Bartłomiej Nowak
Bartłomiej Nowak| 
aktualizacja 

Kupiła 5 sztuk. W domu położyła na wadze. "Robią nas w balona"

1170

Internautka kupiła w sklepie Auchan pięć opakowań sera mozzarella. "Gramatura na opakowaniu - 125 gramów, na wadze okazało się, że robią nas w balona" - grzmi teraz. Mamy komentarz producenta sera i sieci Auchan.

Kupiła 5 sztuk. W domu położyła na wadze. "Robią nas w balona"
Kupiła w Auchan ser mozzarella. "Robią nas w balona" (Adobe Stock, Facebook)

Dołączone do posta na jednej z facebookowych grup zdjęcia nie pozostawiają wątpliwości. Opakowanie wskazuje, że ser powinien ważyć netto (po odcedzeniu z zalewy solankowej) 125 gramów. Tymczasem zakupione kulki miały odpowiednio: 103, 104, 106, 109 i 113 gramów.

Ostatnio była promocja mozzarelli Galbani w Auchan i kupiłam 5 sztuk. Gramatura na opakowaniu 125 g, na wadze okazało się, że robią nas w balona. Także tego - czytamy w poście kobiety na Facebooku.

Na grupie, która skupia ponad 60 tysięcy miłośników pizzy, rozgorzała dyskusja. Wiele osób oburzało się tak dużą różnicą między deklarowaną wagą produktu a wartościami, które wskazała waga. Zapytaliśmy autorkę postu, dlaczego zważyła kulki z mozzarellą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Gdy stawiam je na stół, wszyscy przecierają oczy ze zdumienia. Po chwili słychać tylko chrupanie

Sprawdziła wagę mozzarelli z Auchan. Oto efekt

- Od razu gdy wylałam wodę, wiedziałam, że kulki są zbyt małe w porównaniu do tego, co kupowałam kiedyś - powiedziała w rozmowie z o2.pl kobieta, która zgłosiła problem na facebookowym fanpage’u.

Według Głównego Urzędu Miar i ustawy o spożywczych towarach paczkowanych dopuszczalne błędy ilości towaru dla gramatury 100 – 200 g wynosi 4,5 proc. Czyli kulka mozzarelli o deklarowanej wadze 125 gramów powinna mieć minimum 119 gramów. Największa kulka, którą kupiła miłośniczka pizzy, była lżejsza aż o 10 g.

Wysłaliśmy zapytania do supermarketu Auchan oraz producenta mozzarelli Galbani – Lactalis Polska. Poprosiliśmy o wyjaśnienie, dlaczego różnice w deklarowanej wartości na opakowaniu i przy pomiarach internautki są tak znaczące.

Za niska waga. Auchan tłumaczy

Jako Auchan pragniemy podkreślić, że przykładamy ogromną wagę do zapewnienia wysokich standardów w zakresie jakości – tak w odniesieniu do oferty produktowej, jak i obsługi klientów naszych sklepów. Dlatego też bezzwłocznie po otrzymaniu informacji podjęliśmy działania mające na celu wyjaśnienie zaistniałej sytuacji. W tym celu skontaktowaliśmy się z producentem opisanego produktu - czytamy w oświadczeniu przesłanym przez Hannę Bernatowicz z biura prasowego Auchan.

Otrzymaliśmy też odpowiedź od firmy Lactalis Polska. Producent sera mozzarella wskazywał, że ubytek wagi jest naturalny w przypadku sera w zalewie solankowej.

Ser mozzarella niedojrzewający w zalewie jest bardzo wrażliwy na czynniki zewnętrzne. Zmieniające się parametry produktu (m.in. masa netto po odsączeniu) odzwierciedlają fakt interakcji kulki serowej z solanką w opakowaniu przez cały okres przechowywania – jest to naturalne zjawisko charakterystyczne dla tego rodzaju produktu - czytamy w oświadczeniu przesłanym do nas mailowo.

Drugim powodem, dla którego kulki mają mieć niższą wagę jest - zdaniem producenta - nieodpowiednie przechowywanie.

Bazując na naszych doświadczeniach wiemy, że niekiedy dochodzi do nietypowych wahań w obrębie parametrów produktu w czasie przechowywania. (...) Ważne jest również przestrzeganie określonego zakresu temperatur w trakcie całego okresu przechowywania. Przy wyższej temperaturze mozzarella jest bardziej podatna na zmiany i rozpuszczanie w solance. Szczególnie jest to zauważalne w okresie letnim, gdy istnieje zwiększone ryzyko narażenia produktu na działanie podwyższonych temperatur i/lub przerwanie łańcucha chłodniczego na etapie dystrybucji, transportu lub przechowywania - to część oświadczenia firmy Lactalis.

Przedstawiciele Auchan Polska oraz firma Latalis zapewnili, że są w kontakcie także z panią, która zaalarmowała o różnicach w wadze sera. Zapewniają też, że dołożą wszelkich starań, by wyjaśnić tę sprawę.

Bartłomiej Nowak, dziennikarz o2.pl

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić