Zakup psa przez internet może wiązać się z dużym ryzykiem, co udowodniła historia TikTokerki Jordan Skye. Zauważyła ona ogłoszenie, w którym oferowano sprzedaż chihuahua za 275 dolarów (ponad 1000 zł), co było znacząco poniżej średniej rynkowej ceny tej rasy.
Zaintrygowana taką okazją, Jordan postanowiła dokonać zakupu. Niestety, po kilku miesiącach okazało się, że piesek, którego nazwała Kiwi, wcale nie przypominał rasowego chihuahua.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jordan, chcąc skorzystać z korzystnej oferty, nie poświęciła wystarczająco dużo czasu na sprawdzenie wiarygodności sprzedawcy. Internauci szybko zauważyli różnice w wyglądzie psa, a w komentarzach zaczęli pytać, jak mogła uwierzyć w prawdziwość oferty.
Czytaj także: Schronisko w niebezpieczeństwie. Ewakuowano psy
Kupiła psa przez internet. W sieci zawrzało
Po tym, jak Jordan opublikowała film na TikToku, spotkała się z falą komentarzy zdziwionych jej brakiem czujności. Internauci wyrażali zdumienie, że nie zauważyła od razu różnic w wyglądzie Kiwi. Mimo tego, tiktokerka nie ukrywa, że jej pies stał się dla niej wspaniałym towarzyszem, którego wychowuje już od trzech lat.
Historia Jordan Skye jest ważną przestrogą dla wszystkich, którzy rozważają zakupy online. Weryfikacja sprzedawcy oraz dokładne sprawdzenie oferty mogą pomóc uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek i oszustw. Należy pamiętać, że zbyt atrakcyjna cena może kryć się za potencjalną pułapką.
Choć Jordan została oszukana, jej historia znalazła pozytywne zakończenie. Kiwi stał się jej wiernym przyjacielem, a cała sytuacja stanowi przypomnienie o konieczności ostrożności przy zakupach w sieci.