Artykuły rosyjskich portali obrazują, jak duża cenzura panuje w Federacji Rosyjskiej. W kraju nie ma już mowy o wolnych mediach. Niemal wszystkie serwisy informacyjne oraz gazety publikują treści zgodne z narracją narzuconą przez Kreml. Niektóre jednak wyróżniają się szczególnie wysokim poziomem absurdalności. Czegoś takiego jeszcze nie było. Nic dziwnego, że cały świat się śmieje!
Na rosyjskim portalu kp.ru pojawił się artykuł, który szczególnie zniesmaczył i jednocześnie rozbawił internautów na całym świecie. Opowiedziano w nim o wizycie Wiki Cyganowej i jej męża Wadima w jednym ze szpitali. Duet odwiedził tam rannych żołnierzy, którzy trafili tam z wojennego frontu w Ukrainie. Specjalnie dla pacjentów wokalistka miała dać koncert, "ku pokrzepieniu serc".
Według rosyjskich mediów w trakcie koncertu miało dojść do "cudu". Śpiew Cyganowej miał zadziałać uzdrawiająco na jednego z rosyjskich żołnierzy. Wojskowy po amputacji nogi miał wstać z wózka inwalidzkiego i powiedzieć, że minął ból, który mu doskwierał. Miał też zadeklarować, że wróci na front. Wątpliwej prawdy przypadek miał zostać uzasadniony przez lekarza, który rzekomo twierdził, że "emocje nokautują ból".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Patrzyliśmy sobie prosto w oczy, a on powiedział: cud się stał, noga przestała boleć, teraz założę protezę i pójdę na wojnę - powiedziała Cyganowa w programie New Russian Sensations w NTV.
Czytaj także: Dramat na lotnisku. Wszystko działo się w ułamku sekundy
"Mnie też to poruszyło"
Według rosyjskiego portalu sytuacja miała wywołać wielkie poruszenie w wokalistce. Cyganowa przyznała w jednym z wywiadów, że po wyjściu ze szpitala płakała ze wzruszenia w swoim samochodzie.
Potem siedziałem w samochodzie, płakałam, jakoś mnie też to poruszyło. Jestem żywym człowiekiem - powiedziała wokalistka rosyjskim mediom.