Biuro szeryfa hrabstwa Lowndes poinformowało, że sytuacja miała miejsce w poprzednią środę (24 maja). Funkcjonariusze policji pracowali akurat na miejscu innego wypadku w tym miejscu, stąd na pasie zieleni rozdzielającym obie jezdnie pojawiła się specjalna laweta.
Kuriozalny wypadek w USA. Kobieta może mówić o ogromnym szczęściu
Pech chciał, że kobieta jadąca samochodem osobowym zagapiła się i najechała na rampę lawety. Prowadzony przez nią pojazd efektownie wzbił się w powietrze i wylądował kilkanaście metrów dalej. Spora prędkość doprowadziła do poważnych zniszczeń auta. Dodatkowo uderzyło ono w inny samochód.
Do sieci trafiło nagranie incydentu. Los chciał, że zastępca szeryfa szedł akurat w kierunku lawety, więc kamera zamontowana na jego klatce piersiowej zarejestrowała całe zdarzenie. Funkcjonariusz na widok auta frunącego w powietrzu nagle zaczął szybciej biec, by udzielić pomocy kierującej pojazdem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z informacji stacji WCTV wynika, że za kierowcą samochodu siedziała 21-letnia kobieta z miasta Tallahassee na Florydzie. Przeżyła ona wypadek, ale doznała poważnych obrażeń. Na szczęście interweniujący na miejscu pracownicy biura szeryfa szybko udzielili jej pierwszej pomocy. Medycy przewidują, że powrót kobiety do pełnej sprawności zajmie wiele tygodni.
Czytaj także: Nagranie z Łodzi. Motorniczy robił to w czasie pracy
Całe zdarzenie mogło zakończyć się jeszcze gorzej. Na nagraniu udostępnionym w sieci widać, że kierowca lawety spacerował po pasie autostrady na sekundy przed wypadkiem. Nie zwracał przy tym zbytnio uwagi na szybko przemieszczające się samochody.
"Niech to nagranie posłuży jako przypomnienie, by zwracać uwagę na otoczenie podczas jazdy, ponieważ kobieta za ten błąd mogła zapłacić swoim życiem lub innych, niewinnych osób" - zwracają uwagę amerykańskie media.