Lewica zawiodła w "wyborczym trójskoku". Najlepszy wynik osiągnęła w wyborach parlamentarnych w 2023 roku (8,6 proc. głosów). Od tego momentu partia notuje zjazd. W niedzielnych (09.06) wyborach do europarlamentu Lewica zdobyła zaledwie 6,3 proc. głosów.
Czytaj także: Kto zasiądzie w europarlamencie? Oto nazwiska
Mizerny wynik przełożył się na trzy mandaty. Te zdobyli Robert Biedroń, Krzysztof Śmiszek i Joanna Scheuring-Wielgus. O powodach ostatnich wyborczych porażek w rozmowie z portalem Onet.pl mówi Aleksander Kwaśniewski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kwaśniewski: nie gniewajmy się na Tuska
Były prezydent uważa, że "władze partii muszą przemyśleć, czy te 6 proc. w wyborach to efekt przejęcia części postulatów przez Koalicję Obywatelską, czy kwestia nieumiejętnej komunikacji z wyborcami".
Trzeba poważnie to przeanalizować, dopuścić wszystkie głosy, także te krytyczne, które od dłuższego czasu wskazywały, że to nie idzie w dobrą stronę. Ta krytyka nie była brana pod uwagę, bo słyszeliśmy argumenty, że są kolejne wybory i nie czas na wzajemne szarpanie się, że trzeba konsolidować siły - powiedział dziennikarzom Onetu Kwaśniewski.
Jednocześnie były prezydent uważa, że "nie ma co się gniewać na Donalda Tuska, że ten zabiera lewicowe postulaty, bo to poniekąd sukces, że KO przesuwa się w lewą stronę".
Dla Lewicy powstaje pytanie, co ma atrakcyjnego do zaoferowania temu elektoratowi, który musi pozyskać, czyli głównie młodym ludziom - dodaje Aleksander Kwaśniewski.
Czytaj także: Reakcja Wałęsy na wybory. Pisze o "największej pomyłce"
Niskie morale w Lewicy
Politycy Lewicy nie do końca podzielają zdanie Aleksandra Kwaśniewskiego. Mówią, że partia zrealizowała "plan biznesowy", czyli zamysł liderów, aby do europarlamentu wszedł właśnie Biedroń, Śmieszek i Scheuring-Wielgus. Niektórzy politycy mówią też, że Donald Tusk robi wszystko, aby zmarginalizować znaczenie Lewicy w koalicji rządzącej.
Przedstawiciele partii są też niezadowoleni z roszad, których liderzy dokonali na listach do europarlamentu.
Wyszło na to, że daliśmy się wystrychnąć na dudka – mówi zirytowany polityk Lewicy w rozmowie z Onetem.