Do przekrętu w kwiaciarni doszło w marcu 2021 roku w Kościanie koło Poznania. Klient miał zamówić kwiaty przez telefon. Postanowił odebrać je tuż przed zamknięciem sklepu.
Wszystko odbywało się w atmosferze nerwowości i pośpiechu. W momencie odbioru zamówionych kwiatów za kwotę 290 zł, podejrzany zabrał także pluszowego misia za kwotę 278 zł oraz dekoracyjną świecę za 139 zł – poinformował Mariusz Wojciechowski z kościańskiej policji.
Wziął misia i nie zapłacił. Policjanci wpadli na trop kolejnych oszustw
Mężczyzna wzbudził zaufanie właścicielki kwiaciarni. Kobieta wyraziła zgoda, aby za zabrany towar dokonał przelewu na konto sklepu. Okazuje się jednak, że pieniądze od klienta nigdy nie wpłynęły.
W podobny sposób podejrzany miał oszukać również właściciela jednej z kwiaciarni w Lesznie. Wyłudził od niego kwiaty i artykuły dekoracyjne warte 660 zł. Na podstawie sfałszowanego potwierdzenia przelewu mężczyzna miał przywłaszczyć także towar z pobliskiej hurtowni artykułów chemicznych za kwotę ponad 1700 złotych.
Regularnie oszukiwał kwiaciarnie. Porażające tłumaczenie
Policjantom udało się zatrzymać podejrzanego. Funkcjonariusze odzyskali także pluszowego misia oraz dekoracyjną świecę.
Policjanci usłyszeli, że działanie na szkodę kwiaciarni, podyktowane było potrzebą obdarowania kwiatami swojej partnerki, bez względu na to, czy podejrzany dysponował odpowiednimi środkami finansowymi, czy też nie – opisuje Wojciechowski.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Za oszustwo grozi mu do 8 lat więzienia. Z kolei za posługiwanie się fałszywymi dokumentami sąd może wymierzyć karę do 5 lat pozbawienia wolności.
Obejrzyj także: Pomysł na biznes: Pracownia florystyczna
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.