Jak informuje w rozmowie z o2 podinsp. Wioletta Dąbrowska, wypadek miał miejsce w środę 2 września tuż po godzinie 7. Oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Toruniu podaje, że lamborghini gallardo rozbiło się w odległości około 300 metrów od węzła Lubicz. Autem kierował 42-latek z okolic Gdańska.
Przeczytaj także: Tragiczny wypadek w Radomsku. Audi zmiotło rowerzystkę
Wypadek lamborghini gallardo na A1. W jakim stanie jest kierowca?
Na miejsce wypadku zostali skierowani policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. Gaszeniem płonącego samochodu zajęli się strażacy, którzy jechali w tym samym kierunku co 42-latek.
Przeczytaj także: Syn podszedł do ciągnika. Dramatyczny wypadek w Świdniku
42-letni kierowca został przetransportowany do jednego ze szpitali w Toruniu. Mężczyzna doznał wielu obrażeń, m.in. związanych z pożarem jego samochodu.
Przeczytaj także: Wielkopolska. Tragedia podczas wykopków w Prusimiu. Śmierć na miejscu
Na miejscu zdarzenia wciąż pracują funkcjonariusze. Policjanci zabezpieczają ślady wypadku oraz ustalają przyczyny utraty panowania nad pojazdem i uderzenia w bariery. Ze względu na ich działania osoby jadące A1 w stronę Łodzi mogą napotkać utrudnienia na drodze.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.