Córka Lary Gessler przyszła na świat prawie trzy tygodnie temu. Dziecku nadano imię Nena, co jest bez wątpienia bardzo oryginalnym pomysłem.
Czytaj także: Eksperymentalne leczenie COVID-19. Wyciekły plany WHO
Lara jest bardzo szczęśliwą matką. Chętnie dzieli się z internautami tym, co obecnie przeżywa. Odpowiada też na różne pytania.
Ostatnio wyjawiła, co było dla niej najtrudniejsze przy okazji porodu. Okazuje się, że najciężej zniosła to, że na aż dwie noce musiała rozstać się ze swoim mężem Piotrem Szelągiem.
Najtrudniejsze w porodzie były 2 noce spędzone bez Piotra. Pierwsze odkąd jesteśmy razem - napisała na Instagramie.
Gessler chciała odbyć "podróż w głąb siebie"
Lara Gessler zdecydowała się na bardzo odważny ruch. Córka Magdy postanowiła urodzić bez znieczulenia. Wyjaśniła, że kierowała się chęcią odbycia "podróży w głąb siebie".
To bardzo pierwotne. A fakt, że jest obok opieka medyczna, która zawsze może zainterweniować i służyć współczesną wiedzą, tym bardziej dodaje odwagi - zaznaczyła córka restauratorki.
Czytaj także: Eksperymentalne leczenie COVID-19. Wyciekły plany WHO
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.