Lech Wałęsa jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych i chętnie dzieli się swoimi zdjęciami oraz przemyśleniami. Jego wpisy zazwyczaj są szeroko komentowane przez internautów. Nie inaczej było i tym razem, gdy były prezydent opublikował zdjęcia, które zostały wykonane w drodze do Opola.
Nie są one prowokacyjne: widzimy na nich byłego prezydenta w czasie podróży samochodem oraz podczas zakupów na stacji paliw. Mimo to jeden z internautów pokusił się o złośliwy komentarz, w którym nawiązał do przeszłości polityka i nazwał Wałęsę "Bolusiem".
Miłego dzionka Boluś, w czasie, w którym wspominamy największą hańbę, jakiej się wraz z koleżkami dopuściłeś po '89, a mianowicie po 'nocnej zmianie' – napisał internauta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lech Wałęsa nie wytrzymał i już po kilku minutach odpowiedział na obraźliwy komentarz. – Na głupotę i podłość z pisuaru lekarstwa nie ma. NIESTETY – skwitował były prezydent.
Lech Wałęsa i "nocna zmiana"
Przypomnijmy: internauta nawiązał do wydarzeń, które rozegrały się na przełomie 4 i 5 czerwca 1992 r. Upadł wówczas rząd Jana Olszewskiego (pierwszy po II wojnie światowej rząd wyłoniony przez Sejm po całkowicie wolnych wyborach), a przyczyną jego odwołania była sprawa lustracji polityków.
Antoni Macierewicz, który w 1992 r. był ministrem spraw wewnętrznych, przygotował wówczas dwie listy zawierające nazwiska kilkudziesięciu członków rządu, którzy mieli być ewidencjonowani przez bezpiekę jako tajni współpracownicy. Na jednej z list miało znajdować się nazwisko Wałęsy. Były prezydent wielokrotnie zaprzeczał jakiejkolwiek współpracy ze służbami.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.