Nowy spot wyborczy prezydenta Andrzeja Dudy skupia się na jednym kandydacie - Rafale Trzaskowskim, z którego postanowiono zadrwić, nazywając go "leniuszkiem". Wszystko w ironicznym tonie, który jednak później przeistacza się w bardziej otwarty atak.
Narratorką i bohaterką filmu jest "Polska", która zwraca się bezpośrednio do kandydata Koalicji Obywatelskiej.
Cześć, tu Polska. Słabo się znamy. Fajnie, że teraz ruszyłeś zwiedzać. Złośliwi mówią, że jesteś gotów pracować 4 tygodnie, by potem 5 lat nic nie robić. Jestem przekonana, że to niepotrzebna złośliwość, acz masz reputację leniuszka - słyszymy w filmie.
Czytaj także:
Nowy spot Andrzeja Dudy
Następnie możemy dowiedzieć się m.in, że w czasie pandemii koronawirusa Trzaskowski udał się na L4 i podobno dał biednej kobiecie 20 groszy. Zarzuca mu się również, że jego lotniskiem jest "to w Berlinie", a Polsce dał kartę LGBT oraz "toksyczne szambo". Z jakiejś przyczyny pojawia się też fragment jego wypowiedzi, w którym stwierdza, że "od orzeszków się tyje".
Materiał kończy się hasłem #RafałNieKłam", a sama narratorka, "Polska", stwierdza, że ma "dość ściemy" opozycyjnego kandydata.
Wcześniej swój spot zaprezentował sam Trzaskowski. W filmie opowiada o swoich korzeniach; pokazuje, gdzie mieszka, jakim samochodem jeździ. Mówi o swoich dzieciach, żonie, rodzicach, karierze politycznej, czy działalności w antykomunistycznym podziemiu.
Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się już 28 czerwca. W najbliższych dniach można się więc spodziewać zaostrzenia walki o głosy między kandydatami - zwłaszcza Andrzejem Dudą, a Rafałem Trzaskowskim, który, według sondaży, ma największe szanse spośród członków opozycji na wejście do drugiej tury.
Zobacz także: Wybory prezydenckie 2020. Borys Budka złożył życzenia Jarosławowi Kaczyńskiemu. Złośliwości nie zabrakło
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.