1 marca rozpoczęła się astrologiczna wiosna. Aura za oknem na razie jest raczej zimowa, a w najbliższym czasie niewykluczone są nawet opady śniegu i mróz, ale przyroda powoli wybudza się z zimowego snu.
Wróciły. Kleszcze znowu atakują
Niestety mowa tu nie tylko o nieśpiesznie wychodzących z ziemi przebiśniegach, pękatych pąkach na gałęziach drzew i klangorze żurawi. Powolne ocieplenie to także czas wielkiego powrotu najmniej lubianych przedstawicieli natury - kleszczy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przykrą wiadomość przekazali na Facebooku przedstawiciele Nadleśnictwa Niepołomice (woj. małopolskie). Z obserwacji leśników wynika, że kleszcze znowu są aktywne. Można je spotykać nie tylko w głębi lasu, ale także w parku, a nawet na zwykłym trawniku.
Jedni wypatrują kwitnącego wawrzynka lub przebiśniegów. Inni nasłuchują śpiewu żurawi i wypatrują czajek. Ale o tym, że zima ma się ku końcowi, mówią nam też ośmionożne stwory. Kleszcze, bo te również można już spotkać. Nie tylko w lesie, ale wszędzie gdzie są jakiekolwiek rośliny, a także w domach mogą je przynieść nasze zwierzaki - czytamy na facebookowym profilu nadleśnictwa.
Plusowe temperatury i słońce coraz chętniej wyglądające zza chmur sprawiło, że kleszcze zwiększyły swoją aktywność i rozpoczęły poszukiwania żywicieli. Najbardziej sprzyja im temperatura powyżej 5-7 st. C.
Kleszcze czyhają na swoje ofiary na końcach gałęzi krzewów i źdźbłach trawy czy na spodnich częściach liści. By ich nie spotkać, podczas spacerów najlepiej unikać wysokich traw i nisko zawieszonych gałęzi.
Na przechadzki na łonie natury najlepiej obierać długie spodnie i ubrania z długim rękawem oraz unikać odkrytych butów. Dobrze też postawić na jasne ubrania, gdyż na nich lepiej widać ewentualne pasożyty.