"Leszy" nawiedzał mieszkańców Kijowa. Gang rozbiła SBU

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przekazała informacje o rozbiciu gangu, który terroryzował ludność Kijowa. Szajka zastraszała lokalnych przedsiębiorców i żądała wysokich haraczy. Wśród członków było dwóch Rosjan.

 Rozbito gang terroryzujący obywateli Ukrainy.
Źródło zdjęć: © YouTube

Zlikwidowano międzynarodową organizację przestępczą, która terroryzowała i zastraszała mieszkańców regionu Kijowa. Na czele grupy stał mężczyzna o pseudonimie "Leszy" [demon lasu ze słowiańskiego folkloru], zaangażowany w liczne napady na różne przedsiębiorstwa. Wśród członków gangu było także dwóch obywateli Rosji z Północnego Kaukazu. Jeden z nich objęty jest sankcjami Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Organizacja przestępcza w Kijowie

Jak wynika ze śledztwa, członkowie gangu systematycznie żądali pieniędzy od miejscowych przedsiębiorców. W przypadku odmowy stosowali zastraszanie, groźby, przemoc, psychiczną i fizyczną oraz niszczyli mienie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zaobserwowała na niebie aż pięć Słońc. Niesamowite zjawisko nagrane w Chinach

Z ustaleń policji wynika, że ​​członkowie organizacji przestępczej zażądali od jednej z ofiar pieniędzy w celu zapewnienia sobie bezpieczeństwa. W styczniu 2023 r. członkowie tej organizacji przestępczej zażądali od ofiary 1 mln hrywien (116 tys. zł) i 50 tys. dolarów amerykańskich (ok. 215 tys. zł). Funkcjonariusze odnotowali także ponad 10 podpaleń samochodów i mienia. Kilka osób zostało dotkliwie pobitych.

W trakcie nalotu na kryjówkę gangu zatrzymano organizatora - "Leszego", dwóch Rosjan i trzech innych aktywnych członków organizacji. W schowku znaleziono około 300 tys. dolarów (1,2 mln zł), broń, dokumenty oraz telefony. Członkom gangu postawiono zarzuty kierowania organizacją przestępczą, wymuszenia, wandalizmu i uszkodzenia mienia.

Członkowie organizacji zostali zdemaskowani podczas popełnienia przestępstwa. Zażądali 80 tys. dolarów od jednego z lokalnych biznesmenów. Aby zmusić go do zapłaty, podpalili mu samochód i dwa biura. Auto został doszczętnie zniszczone przez pożar. Członkowie gangu mieli także zostawić głowę świni przy drzwiach wejściowych do domu ofiary.

Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"