Jedna z uczennic liceum powiedziała, że została ukarana za umieszczanie na swoim awatarze błyskawicy, czyli symbolu Strajku Kobiet. Dyrektor broni tych działań twierdząc, że szkoła powinna pozostać apolityczna. Jak informuje Dziennik Łódzki przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi Marcin Gołaszewski zwrócił się do Adama Bodnara, Rzecznika Praw Obywatelskich, z wnioskiem o kontrolę w XXXIV LO.
Kontrola rzecznika w liceum?
Rzecznik sprawdzi, czy nowy regulamin nie narusza żadnych praw. Zapis stwierdza, że uczniowie nie mogą korzystać z logo "organizacji politycznych, wszelkiego rodzaju stowarzyszeń, organizacji społecznych o charakterze politycznym lub odwołujących się do działań politycznych".
Kilka dni temu zwrócili się do mnie uczniowie XXXIV LO im. Krzysztofa Kieślowskiego w Łodzi z prośbą o pomoc. Dyrektor szkoły obniża uczniom oceny z zachowania, grozi wyrzuceniem ze szkoły za umieszczenie pioruna na awatarze w czasie zajęć zdalnych! Nie zgadzam się na ograniczanie wolności obywatelskich – powiedział w piątek Marcin Gołaszewski.
Dariusz Jakóbek, dyrektor XXXIV LO, broni swojej decyzji. Uważa, że szkoła powinna być apolityczna, a nowy regulamin obejmuje także znaki np. klubów sportowych, a więc nie jest to działanie przeciwko Strajkowi Kobiet.
Mając na uwadze apolityczność szkoły i mogące wynikać z tej walki politycznej, przeniesionej na grunt szkolny, sytuacji konfliktowych pomiędzy uczniami, w ramach profilaktyki rozpoczęliśmy prace nad stosownym regulaminem – przekazuje dyrektor.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.