Rysy to najwyższy szczyt w Polsce (2499 m n.p.m.). Wielu fanów górskich wspinaczek i eksploracji marzy, aby go zdobyć. Sprawa nie jest jednak taka prosta. Góra ta jest niezwykle wymagająca. Należy posiadać doświadczenie i odpowiedni sprzęt, aby podjąć próbę wejścia na Rysy.
Druga kwestia to warunki panujące w Tatrach. Zimą są zdecydowanie trudniejsze ze względu na zalegający śnieg i niską temperaturę. Jest ślisko, a do tego od czasu do czasu istnieje zagrożenie lawinowe. Mimo tego na grupie Tatromaniacy pojawił się kontrowersyjny pomysł. Anonimowy użytkownik chce zebrać ekipę i wejść na Rysy w Święta Bożego Narodzenia lub w sylwestra.
Czytaj również: Pokazali, co dzieje się w Narwi. Pomagał zawodnik Jagiellonii
Chcą wejść na Rysy w święta lub sylwestra. "Może być ryzykowne"
Post zwrócił uwagę dużej części internautów. Profil Tatromaniak udostępnił go na swoim profilu. - Bardzo przestrzegam przed tego typu akcjami - czytamy we wpisie.
Abstrahując od tego czy trzeba iść na te Rysy akurat w Święta albo Sylwestra, to szukanie partnerów do takiej wycieczki na facebookowej grupie może być ryzykowne. Rysy zimą to pod wieloma względami trudny cel, wymagający doświadczenia, umiejętności, rozsądku - dodaje Tatromaniak.
Zwraca uwagę, że na taką wyprawę trzeba iść z ludźmi, na których można liczyć i dobrze się ich zna, a nie z osobami zupełnie obcymi. Dodaje, że dla wielu turystów Tatry są "zwykłym" celem wycieczki, tymczasem to niezwykle trudna do zdobycia góra i dochodzi tam do groźnych wypadków.
To oczywiście nie znaczy, że na Rysy zimą przy odpowiednim obyciu i wiedzy nie można iść. Można, ale LITOŚCI, nie z totalnie obcymi ludźmi, co do umiejętności i osobowości których nie mamy żadnej wiedzy. Szanujmy własne zdrowie i życie - apeluje Tatromaniak.
Internauci komentują post
Pod postem pojawiło się kilkadziesiąt komentarzy. Internauci w większości podzielają zdanie Tatromaniaka.
"Dajcie tę noc spędzić spokojnie ratownikom" - zaapelował pan Marcin.
"Przepraszam, durny pomysł. Fajnie się będzie opowiadało, sylwester, zakopane, Rysy. Ale w zimę ta góra jest skrajnie niebezpieczna, w górnym odcinku może zejść lawina, na szczycie śnieg przykrywa przepaść" - uważa pani Beata.
Są jednak i tacy, którzy bronią pomysłodawcy. Zwracają uwagę również na fakt, że jeśli pomysł powstał, to pewnie ktoś i tak go zrealizuje.
"Po co tyle hejtu. Wszystko jest dla ludzi ale trzeba podchodzić z głową może autor tego postu jest doświadczony i obyty z górami w warunkach zimowych. Ja np w tamtym roku chciałem iść na Rysy własnie w terminie około sylwestrowym ale odpuściłem bo warunki były jakie były trzeba mierzyć siły na zamiary i przede wszystkim z głową" - napisał pan Krystian.