Minister zdrowia Adam Niedzielski podczas środowej konferencji ogłosił ogólnopolski lockdown. Ma to związek z rosnącą liczbą zakażeń w kraju. Zaostrzenie restrykcji będzie obowiązywać przez 3 tygodnie, od 20 marca do 9 kwietnia.
Były szef GIS krytykuje otwarcie kościołów
W tym czasie zamknięte będą m.in. galerie handlowe, hotele, siłownie i kina. Kontrowersje wzbudza fakt, że obostrzenia nie obejmują kościołów.
W ramach tych obostrzeń cały czas obiekty kościelne są dopuszczone do użytkowania, mamy tam normatywy, które ograniczają liczbę osób przebywających w kościele - jest to jedna osoba na 15 metrów kwadratowych - powiedział na konferencji minister.
Były Główny Inspektor Sanitarny nie zgadza się z tą decyzją.
Rozumiem wymogi tradycji, ale musimy zrozumieć, że pozostawienie świątyń otwartych może nam zafundować "nową, świecką tradycję" - zakażania się w kościołach. Tego nikt nie chce - ocenił w rozmowie z Onetem gen. Andrzej Trybusz.
Czytaj także: Krajowy lockdown. Wraca nauka zdalna
W sytuacji, jaką mamy, przy lawinowo rosnącej liczbie zakażonych, przy coraz bardziej niewydolnej i niedającej sobie rady z liczbą chorych służbie zdrowia bezwzględnie powinna zapaść decyzja o zamknięciu kościołów. Obawiam się jednak, że milczenie ministra Niedzielskiego w tej kwestii oznacza, że on już skapitulował, że się na taki krok nie zdecyduje. A to bardzo poważny błąd - dodaje Trybusz.
Były szef GIS uważa, że episkopat powinien zwrócić się do wiernych, by nie brali osobiście udziału w mszach, szczególnie w czasie Wielkanocy. Trybusz sugeruje hierarchom kościoła nabożeństwa w formie zdalnej.
Przypominamy, w środę potwierdzono aż 25 052 przypadki koronawirusa. To najwięcej zakażeń od 23 listopada 2020 r.
Czytaj także: Minister potwierdza. Wraca ogólnokrajowy lockdown