Za nami "noc spadających gwiazd". Co prawda Perseidy będzie można jeszcze podziwiać w kolejnych dniach, jednak szczyt miał miejsce w nocy z 12 na 13 sierpnia.
Wiele osób wpatrywało się w niebo, by zobaczyć przepiękne zjawiska. Przedstawiciel Lubuskich Łowców Burz miał sporo szczęścia. Wykonał niesamowitą fotografię!
A oto nasze ujęcie Perseidów. Autorem zdjęcia jest nasz łowca Przemek Mielczarek - napisano na fanpage, prezentując jednocześnie niezwykły kadr.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ten widok aż zapiera dech w piersiach. Trzeba przyznać, że autor wykonał kawał dobrej roboty. Ujęcie w ekspresowym tempie obiega sieć. Mamy do czynienia z fotograficznym majstersztykiem! Aż miło popatrzeć...
Czytaj także: Motorówką wbił się w łódź i zabił płynącą nią kobietę. "Cały czas był rozproszony przez telefon"
Perseidy uchwycone. Nie wszyscy mieli tyle szczęścia
Fotką udostępnioną na stronie Lubuscy Łowcy Burz zachwyca się mnóstwo osób. Nie brakuje również takich internautów, którzy bardzo mocno zazdroszczą autorowi zdjęcia. Relacjonują, że oni nie mieli tyle szczęścia, by móc podziwiać przepiękne zjawiska na niebie w nocy z 12 na 13 sierpnia.
Wspaniałe zdjęcie
U mnie kicha. Niebo czyściutkie, a udało mi się zobaczyć jedną
Perseidy były widoczne 11/12. Wczoraj niestety deszcz i chmury. W nocy się dopiero rozpogodziło, ale wtedy było widać jeden meteor na pół godziny
Wczoraj wieczorem padało, ale po północy na niebie pojawiły się gwiazdy i udało mi się od północy do 3.00 rano zobaczyć 13 spadających gwiazd. Piękny widok. Warto było zarwać noc
Przepiękne ujęcie. Patrząc w mały ekran telefonu, naliczyłam ich aż pięć - czytamy w komentarzach.
Niewątpliwie w wolnych chwilach warto spojrzeć w niebo. Nierzadko serwuje nam ono przepiękne spektakle.