Przemysław Klupś, mieszkaniec Leszna, postanowił w dość nietypowy sposób zwrócić uwagę władz na tragiczny stan drogi pod swoim domem. Pierwszego dnia wyszedł na ulicę z wędką i, jak gdyby nigdy nic, zaczął łowić ryby w olbrzymich dziurach na jezdni. Nagrany na profilu @dabakss1 na TikToku materiał skierował do prezydenta miasta.
Panie prezydencie, droga jest w takim stanie, że tu się ryby zalęgły –zażartował na nagraniu mieszkaniec Leszna pokazując jednocześnie pokaźną rybę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To był dopiero początek kreatywnego protestu mężczyzny. Następnego dnia postanowił jeszcze bardziej zaskoczyć. Otóż wykorzystał jedną z dziur jako "doniczkę" i posadził w niej stokrotki. Niecodzienny pomysł zdobył ogromną popularność w sieci - post polubiło ponad 100 tys. internautów.
Czytaj więcej: Posadź już w marcu. Będą cieszyć oko przez kolejne tygodnie
Trzeciego dnia postanowił wykorzystać jedną z dziur jako miejsce do grillowania. Z humorem stwierdził, że wystarczy węgiel i kratka, aby upiec kiełbaski. Nietypowy pomysł zdobył kolejne setki wyświetleń w sieci.
Czwartego dnia Przemek zamienił się w "ratownika wodnego nad jeziorem". Wziął koło ratunkowe i usiadł przy jednej z ogromnych dziur zalanych wodą.
Wystarczyły cztery dni
Pomysł z "ratownikiem wodnym" okazał się być przełomowy, bowiem Przemek osiągnął swój cel. Jeszcze tego samego dnia na ul. Pankiewicza w Lesznie pojawiła się ekipa łatająca dziury.
Dzięki wszystkim za lajki i wszystkie udostępnienia, a szczególnie panu prezydentowi – podsumował krótko Przemek odpalając na zakończenie tubę z konfetti.