Do szokującego incydentu doszło we wtorek w jednym z lubańskich mieszkań. 24-letni Krzysztof S. ciężko pobił swoją matkę. Kobieta w stanie krytycznym została przetransportowana do szpitala w Legnicy helikopterem LPR.
Mężczyzna usłyszał już zarzut usiłowania zabójstwa matki. W czwartek prokurator ma złożyć do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie - donoszą media.
Czytaj także: Chwile grozy w kościele. Celował do księdza podczas mszy
W marcu wyszedł z aresztu. Napadł na strażników
Podejrzany w marcu wyszedł z aresztu, gdzie trafił w listopadzie za napaść na strażników leśnych. Miał zaatakować ich metalowym prętem.
Według opinii biegłych Krzysztof S. jest niepoczytalny. Prokurator skierował wówczas do sądu wniosek o umorzenie postępowania karnego i nakaz leczenia psychiatrycznego w warunkach zamkniętych.
Miał wrócić do aresztu
Sąd I instancji zdecydował o zwolnieniu 24-latka z aresztu, który mężczyzna opuścił 31 marca br. Prokurator złożył zażalenie na ten wyrok, które uwzględnił Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze.
Zgodnie z decyzją sądu, podejrzany miał wrócić do aresztu. Niestety, zanim wykonano sądowe postanowienie, Krzysztof S. zdążył dopuścić się okrutnego czynu.
Czytaj także: Siedzieli pod wiatą, w którą wjechało auto. Nie żyją