W czwartek 20 października Rada Miasta Lublin zdecydowała o budowie pomnika Lecha Kaczyńskiego. Projekt zakłada, że figura byłego prezydenta będzie mierzyć 2,9 metra, a cały monument będzie mieć 3,7 metra wysokości i 11 metrów szerokości. Lech Kaczyński zostanie przedstawiony na tle biało czerwonych płyt.
Umieszczona postać Lecha Kaczyńskiego jest lekko wysunięta do przodu z rękoma w geście otwartości, a zarazem podkreślania wagi patriotycznych symboli i słów znajdujących się na pomniku – zwracają uwagę pomysłodawcy.
Radni skrytykowali pomnik Lecha Kaczyńskiego. "Sprałabym tyłek autorowi projektu"
Choć projekt został ostatecznie przyjęty, w trakcie obrad nie zabrakło ożywionej dyskusji. Część radnych zwróciła uwagę na to, jak wyglądać będzie pomnik Lecha Kaczyńskiego. Dariusz Sadowski z Klub Radnych Prezydenta Krzysztofa Żuka porównał nawet projekt do monumentów przedstawiających Kim Dzong Una.
Na razie nie mamy turystów z Korei Północnej, ale myślę, że czyliby się jak w domu. Jako żywo przypomina Kim Dzong Una – powiedział.
Krytyczne uwagi miała także radna Elżbieta Dados, z tej samej frakcji politycznej. Jej zdaniem pomnik przypomina z kolei Józefa Stalina.
Nie wiem, kto jest projektantem tego pomnika, ale wystawiłabym go na pl. Teatralny w dybach i po prostu bym tyłek sprała – stwierdziła podczas obrad Rady Miasta.
Lublin. Powstanie pomnik Lecha Kaczyńskiego. "Nie obciąży to budżetu miasta"
Pomnik ma stanąć przy pl. Teatralnym przed Centrum Spotkania Kultur. W uzasadnieniu do wniosku o wybudowanie pomnika prezydent Lublina Krzysztof Żuk podkreślił, że środki zostały zebrane przez Społeczny Komitet Budowy Pomnika Śp. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego.
Środki związane z budową pomnika nie obciążą w żaden sposób budżetu miasta – zaznaczono w dokumencie.
Czytaj także: Kaczyński wyszeptał to na wizji. Wszystko się nagrało
Obejrzyj także: Zamęt po słowach Jędraszewskiego o Lechu Kaczyńskim. "Plecie androny"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.