W czwartek 22 października Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego upośledzenia płodu jest niezgodny z konstytucją. Ten wyrok wywołał duży sprzeciw społeczny. Od tamtej pory w całej Polsce odbywają się masowe protesty. W Strajku Kobiet bierze udział wielu uczniów i studentów.
Uczniowie, którzy wezmą udział w protestach mogą zostać wyrzuceni ze szkoły
Na stronie spottedlublin.pl opublikowano list od dyrektora XXI Liceum Ogólnokształcącego im. św. Stanisława Kostki w Lublinie - publicznej szkoły katolickiej zwanej potocznie "Biskupiakiem". Z listu wynika, że uczniowie, którzy biorą udział w protestach, mogą zostać wyrzuceni ze szkoły.
Taką wiadomość otrzymali rodzice uczniów Biskupiaka. Z wiadomości wynika, że uczestnicy strajku wykazują akty terroru i postawy schizofreniczne, a uczniowie Biskupiaka biorący udział w protestach zostaną skreśleni z listy uczniów. Nie ma wolności słowa dla uczniów tej szkoły - napisała portalowi jedna z uczennic szkoły.
Czytaj także: Strajk Kobiet. Biskup Piotrowski ostro do protestujących
W liście Ks. Grzegorz Strug nazwał protesty "aktami agresji i nienawiści" oraz "bluźnierczymi i wulgarnymi demon-stracjami". Podkreślił, że uczniowie, którzy będą brali w nich udział, poniosą konsekwencje. To mogą być: obniżenie oceny z zachowania, nagana lub nawet skreślenie z listy uczniów
Niestety, docierają do mnie sygnały, że także niektórzy uczniowie Biskupiaka włączają się w te akty nienawiści, a nawet aktywnie uczestniczą w demonstracjach. (...) Pojawić się może retoryczne pytanie: gdzie są rodzice tych nastolatków, którzy angażują się w podsycanie konfliktu i dopuszczają się bluźnierczych i wulgarnych demon-stracji? - napisał dyrektor szkoły.
Ze swojej strony chcę wyrazić brak zgody na tolerowanie takich zachowań naszych uczniów. (...) Zastrzegam, że w sytuacji powiadomienia szkoły o niegodnych zachowaniach naszych uczniów będę zmuszony do zastosowania konsekwencji wynikających ze Statutu szkoły - podkreślił.
Czytaj także: Strajk Kobiet. Posypały się mandaty
Zobacz także: Ginekolog ostrzega przed konsekwencjami orzeczenia TK
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.