Na cmentarzu odnaleziono szczątki 9 osób straconych w latach 1947-1949 w więzieniu na Zamku w Lublinie. Spoczywały one pod trzema współczesnymi mogiłami.
W pierwszej z jam grobowych natrafiono na przemieszane szczątki trzech osób. Zostały one uprzednio wkopane w głąb mogiły, podczas przygotowywania miejsca pod wtórny pochówek z lat dziewięćdziesiątych. W kolejnej jamie grobowej odnaleziono szczątki należące do pięciu mężczyzn. Zostały one wrzucone niedbale do dołu na tzw. zakładkę, przy czym jedna z ofiar spoczywała w pozycji półleżącej. W ostatniej jamie grobowej ujawniono szczątki więźnia złożone twarzą do dołu, w pozostałościach drewnianej skrzyni pozbawionej wieka - informuje w komunikacie Artur Piekarz, naczelnik Oddziałowego Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN w Lublinie.
Podczas wstępnych oględzin u wszystkich ofiar znaleziono ślady po postrzałach w obrębie twarzoczaszki. Kanały wlotowe zlokalizowane były zarówno z przodu jak i z tyłu głowy. Większość więźniów miała również obrażenia od postrzałów innych części ciała - klatki piersiowej, czy kończyn górnych.
Ofiary plutonów egzekucyjnych
Prawdopodobnie większość ofiar zginęła od kul plutonów egzekucyjnych. Co najmniej jedna ofiara została stracona tzw. metodą katyńską, czyli strzałami oddanymi z bliskiej odległości w tył głowy. Wstępnie wiek więźniów oszacowano na ok. 20-30 lat.
Przy szczątkach ujawniono artefakty: plastikowe i metalowe guziki, fragmenty odzieży i obuwia. Szczególnie cennym znaleziskiem okazał się notes odnaleziony przy jednej z ofiar. Podjęte szczątki kostne zostały przewiezione do Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej UM w Lublinie, gdzie zostaną poddane szczegółowym badaniom medycznym oraz identyfikacji genetycznej - informuje Artur Piekarz.
Zobacz także: Odkryto masowy grób z okresu II wojny światowej. Wśród ofiar kobiety i dzieci