Lublin. Przemoc w domu dziecka? "Blaszkę mu strzeliłem"

Byli wychowankowie domu dziecka w Lublinie oskarżyli placówkę o stosowanie wobec nich przemocy. Wysłali do prasy nagrania, które mają dowodzić temu, że wychowawcy znęcali się nad podopiecznymi.

zdjęcie obrazoweZdjęcie obrazowe.
Źródło zdjęć: © Pixabay

Sprawa dotyczy Domu Dziecka im. Ewy Szelburg-Zarembiny w Lublinie. Byli wychowankowie placówki oskarżyli pracowników o znęcanie się nad nimi, czy stosowanie przemocy fizycznej. Pojawiły się również zarzuty, że wychowankowie nie mogą liczyć na wsparcie w wejście w dorosłość.

Kilka dni temu byli wychowankowie placówki wysłali do lokalnej prasy list o tym, jak byli traktowani, oraz nagrania, które mają dowodzić zarzutom. Na jednym z nich widać, jak mężczyzna (prawdopodobnie wychowawca) przygniata własnym ciałem młodego chłopaka. Mówi do niego: "Uspokoiłeś się już?". Na innym nagraniu słychać głos, który mówi "blaszkę mu strzeliłem". Wychowankowie mówią, że to głos jednego z opiekunów, który opowiadał innemu o tym, jak radzi sobie z podopiecznymi.

Nagranie z przyduszaniem ma już 6 lat. Sprawą zajęła się policja już dawno, choć nic z niej nie wynikło. W rozmowie z Polsat News poszkodowany chłopak przyznał, że wychowawcy sprawę obrócili przeciwko niemu. W rozmowie z "Kurierem Lubelskim" zarzuca, że młodsze dzieci, które były świadkami zdarzenia, zostały przekupione, by zeznać, że to on pierwszy zaatakował wychowawcę.

Wychowawca wpadł w furię, zaczął wyrywać koledze telefon z dłoni. Rzucił się na niego, wykręcał ręce, podduszał. Obdukcja wykazała stłuczenia, siniaki. Sprawa była zgłoszona, nawet byli u nas policjanci. Ale najpierw przesłuchali wychowawcę i on powiedział, że to kolega rzucił się na niego pierwszy. Młodszym dzieciakom, które wszystko widziały, wychowawcy kazali potwierdzać tę wersję, w zamian obiecując prezenty - opowiada dla "Kuriera Lubelskiego" były wychowanek placówki.

Dlaczego dopiero teraz sprawa wyszła na jaw?

W kwietniu chłopak skończył 18 lat i opuścił dom dziecka. Przyznał, że przez lata wielu podopiecznych żyło w strachu. Bał się też, że za zgłoszenie sprawy mógłby zostać surowo ukarany.

Dyrektor domu dziecka zaprzecza oskarżeniom. Uważa, że nie do zachowań przemocowych nie doszło.

Wiem, że sprawa była wyjaśniana i na pewno gdyby wychowawca miał np. postawione zarzuty, na pewno już by u nas nie pracował. Jestem przekonany, że do żadnych sytuacji przemocowych w naszym domu dziecka nie dochodzi - mówi "Kurierowi Lubelskiemu" Jacek Środa, dyrektor Domu Dziecka im. Ewy Szelburg Zarembiny w Lublinie.

Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Lublinie do 25 maja będzie przeprowadzał kontrolę. Sprawę zgłoszono też już do prokuratury.

Wątpliwości wokół AstraZeneca. Ważne słowa szefa ZNP. Nie tylko do nauczycieli

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Policja z Sosnowca szuka fałszywego jubilera
Policja z Sosnowca szuka fałszywego jubilera
"Samobiczowanie to nobilitacja". Opisała dramat zakonnic
"Samobiczowanie to nobilitacja". Opisała dramat zakonnic
Zobaczyli okrąg z góry. Odkrycie pod Śremem. "Sensacyjne"
Zobaczyli okrąg z góry. Odkrycie pod Śremem. "Sensacyjne"
Morsy z Pogorii zanurzyły się dla Franka. Charytatywna akcja przyniosła gigantyczną sumę
Morsy z Pogorii zanurzyły się dla Franka. Charytatywna akcja przyniosła gigantyczną sumę
Wyciekły plany Łukaszenki. Buduje fabrykę broni dla Putina
Wyciekły plany Łukaszenki. Buduje fabrykę broni dla Putina
Zawrzało we Włoszech. 13-latek przechodzi tranzycję. Sąd ogłosił
Zawrzało we Włoszech. 13-latek przechodzi tranzycję. Sąd ogłosił
IMGW ostrzega. To nas czeka 22 i 23 grudnia. "W wielu regionach"
IMGW ostrzega. To nas czeka 22 i 23 grudnia. "W wielu regionach"