Nie żyje Ludwik Dorn. Smutne wieści potwierdzili dziennikarze WP u pracowników jednego z ministerstw. Polityk miał 67 lat. Przyczyna śmierci jest na razie nieznana.
Wczesne lata
Ludwik Dorn urodził się w 1954 roku w Warszawie. Pochodził z zasymilowanej rodziny żydowskiej z Tarnopola. W 1978 ukończył socjologię, uzyskując tytuł zawodowy magistra na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego. Był zafascynowany ruchem hippisowskim.
Kariera polityczna
W latach 80. był opozycjonistą. We wrześniu 1980 wstąpił do NSZZ "Solidarność", został też członkiem KSR Wolność-Sprawiedliwość-Niepodległość. W stanie wojennym ścigano go listem gończym. Pracował w kancelarii prezydenta Lecha Wałęsy.
Później przez lata był posłem na Sejm oraz marszałkiem V kadencji. Wybierano go do parlamentu w latach 1997-2015. Był też współzałożycielem partii Prawo i Sprawiedliwość.
Z partii został usunięty w 2007 roku. W wyborach parlamentarnych w 2011 ponownie wystartował z listy PiS i zdobył mandat. Początkowo pozostawał posłem niezrzeszonym, a następnie przystąpił do klubu parlamentarnego Solidarnej Polski. Odszedł z niego w 2012 roku.
Lata przed śmiercią
Szeroko komentował scenę polityczną. W wyborach prezydenckich w 2015 roku poparł Andrzeja Dudę.
Ludwik Dorn tłumaczył wiersze i pisał bajki dla dzieci. Jedna z nich "O śpiochu tłuściochu i o psie Sabie" została wyróżniona na ogólnopolskim konkursie "Wielcy poeci piszcie dla dzieci".
Saba to imię psa, należącego do polityka. Usłyszała o nim cała Polska, gdy Dorn w 2007 roku przyprowadzał ją doSsejmu. Wyprowadzać go na spacery mieli... funkcjonariusze BOR.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.