Białoruś. Mińsk zasypany śniegiem, zima nie odpuszcza
Mieszkańcy Mińska na Białorusi skarżą się na nieodśnieżone ulice stolicy. Jak informuje Biełsat, 9 lutego w mieście tworzyły się potężne korki, ponieważ samochody miały problem z przejazdem.
Czytaj także: Zima paraliżuje Polskę. Służby pracują w pocie czoła
Zima na Białorusi, podobnie jak i u nas, nie odpuszcza. Temperatury sięgają poniżej -20 st. C. Cały czas prognozuje się też opady śniegu.
Czytaj także: Przyszła zima. Uwaga kierowcy! Nawet 500 zł mandatu
Aleksander Łukaszenka: "Muszą sami zająć się danym terytorium"
Jak podaje Biełsat, prezydent Aleksander Łukaszenka dziwi się, że mieszkańcy Mińska są niezadowoleni i skarżą się na zalegający na ulicach śnieg. Podczas rozmowy z Uładzimirem Kucharawem, przewodniczącym Miejskiego Komitetu Wykonawczego, prezydent zasugerował, że mieszkańcy miasta sami powinni zająć się odgarnianiem śniegu. Tak samo jak robią to ludzie na wsi.
Ale to jest miasto. To nie jak we wsi, gdzie każdy ma łopatę koło płota. […] W mieście trzeba ludziom pomóc, dać instrument i wyraźnie powiedzieć, że jest taka sytuacja i muszą sami zająć się danym terytorium – cytuje Belsat wypowiedź Aleksandra Łukaszenki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.