Łukaszenka przygotowuje się do wojny? Słowa nie pozostawiają złudzeń

Białoruski dyktator Aleksandr Łukaszenka, który wspiera zbrodniczy reżim Władimira Putina, nie zaprzecza, że jego kraj przygotowuje się do wojny. Dyktator gromadził armię na granicy z Litwą, a teraz to samo robi niedaleko Polski.

Alaksandr ŁukaszenkaŁukaszenka przygotowuje się do wojny? Słowa nie pozostawiają złudzeń
Źródło zdjęć: © president.gov.by

Wiele informacji, które przekazują rosyjskie oraz białoruskie media i przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej i Białorusi.

Aleksandr Łukaszenka od początku wojny w Ukrainie jest oddanym sojusznikiem Władimira Putina. Co prawda deklarował, że jego kraj nie weźmie udziału w tej wojnie, jednak zawsze popierał każde decyzje prezydenta Rosji.

Białoruś deklarowała, że z nikim nie ma żadnego konfliktu, jednak działania tego kraju mogą budzić niepokój wśród krajów NATO. Łukaszenka coraz mocniej pręży muskuły, gromadząc czołgi na granicy z Litwą, a potem z Polską.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mówią, że Kraśnik to zaścianek Europy. Takiego kryzysu w mieście jeszcze nie było

Co ciekawe, w trakcie swojego pobytu w pobliżu granicy z Litwą Łukaszenko zapytał dowódcę Północno-Zachodniego Dowództwa Operacyjnego o możliwość ataku na Przesmyk Suwalski, łączący Polskę z Litwą.

Mocne słowa Łukaszenki

Anna Maria Dyner z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych podkreśliła, że białoruski przywódca nie bez powodu poruszył ten temat. Szokujące mogą być też słowa prezydenta Białorusi na temat ewentualnej wojny.

Nie wierzcie nikomu, że my chcemy walczyć. My przygotowujemy się do wojny, mówię o tym otwarcie. Chcesz pokoju, szykuj się do wojny - to nie ja wymyśliłem. To bardzo słusznie powiedziane - powiedział Białoruski dyktator.

Potem Łukaszenka odwiedził także Grodno. Jak powiedział swoim żołnierzom, każda prowokacja powinna być zatrzymana środkami militarnymi. Ćwiczenia armii białoruskiej trwają od 11 marca i zakończą się w piątek 5 kwietnia.

Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"