O sprawie pisze Ekostraż z Wrocławia. Jednostka prowadzi własny profil na Facebooku. W tych mediach społecznościowych śledzi ją obecnie 86 tysięcy internautów. Liczba ta stale się powiększa.
Pokazali zdjęcie rannego jenota z Wrocławia. Wiele osób odmówił mu pomocy
W piątek, 18 sierpnia 2023 roku Ekostraż zamieściła na Facebooku przygnębiające zdjęcia poszkodowanego zwierzęcia rodem z Azji. "Nasz powszechny szowinizm gatunkowy. Ratujemy ciężko rannego młodego jenota - systemowo ubijanego w Polsce z powodu pochodzenia" - napisali pracownicy placówki.
Czytaj więcej: 50 tys. zł kary. Mejza w tarapatach
Przyrodnicy poinformowali, że na 10 wrocławskich zakładów leczniczych dla zwierząt, aż dziewięć z nich odmówiło jenotowi pomocy. "W tym jeden, który ma w nazwie ośrodek leczenia zwierząt egzotycznych (chyba dla żartu)" - podali zirytowani. Ostatecznie wsparcia ssakowi udzieliły lekarki z Leśnickie Centrum Weterynarii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okazuje się, że jenota dotkliwie potrącił samochód. Do placówki Ekostraży przyniosła go przypadkowa kobieta. Aktualnie jego stan jest ciężki. "Ma cechy obrzęku mózgu i połamaną kość udową, która będzie musiała zostać złożona przez chirurga" - wyjaśniła jednostka.
Pracownicy dodali, że dotychczasowa diagnostyka jenota pochłonęła już 600 złotych. Szacują, że operacja złożenia kości będzie zaś kosztować 1,5 tys. złotych. Zaapelowali do internautów o wsparcie finansowe dla rannego jenota. W tym celu utworzyli specjalną zbiórkę finansową.
Z całą pewnością po leczeniu przygarnie go Fundacja Szopowisko lek. wet. Grzegorz Dziwak, który także widzi w jenotach cierpiące zwierzęta i ma zezwolenia na utrzymywanie zwierząt uważanych przez prawo za "szkodniki" - czytamy na stronie Ekostraży.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.