Terzel poznała swojego męża na imprezie zorganizowanej przez lokalną gazetę w 2016 roku. 80-letni Wilson Rasmus miał od razu wpaść jej w oko. Jako że mężczyzna odwzajemniał jej uczucie, wkrótce 29-latka i 80-latek zostali parą.
To mój pierwszy poważny związek. Dopóki nie poznałam Wilsona, nie rozważałam w ogóle takiej możliwości – opowiedziała kobieta w rozmowie z "Daily Mail".
Nietypowy związek. Jest między nimi 51 lat różnicy
Para pobrała się w 2017 roku. W ceremonii wzięła udział najbliższa rodzina. Świadkową została córka Wilsona.
Dzieci 80-latka są o blisko 30 lat starsze od Terzel. Rodziny małżonków zdają się jednak być nastawione do związku bardzo pozytywnie. 29-latka twierdzi, że dobrze dogaduje się z najbliższymi swojego męża.
Córki Wilsona są dla mnie bardzo przyjazne i ciepłe. Traktują mnie na równi ze sobą, mimo że jestem od nich o połowę młodsza. Widzą, że ich ojciec jest szczęśliwy i wreszcie nie jest samotny – opisała Terzel.
Małżonkowie starają nie skupiać się na różnicy wieku. Wierzą natomiast, że wzajemnie się uzupełniają.
Doświadczenie życiowe Wilsona bardzo pomaga. Mogę na nim polegać we wszystkim. Mąż dodatkowo wspiera mnie finansowo, zwłaszcza pomagając mi opłacić studia – opisała 29-latka.
Wilson również twierdzi, że jest zadowolony ze swojego związku. Ma dzięki niemu czuć się zdrowszy i mieć więcej sił.
Lepiej poślubić młodszą osobę niż poślubić kogoś mniej więcej w moim wieku, ponieważ wtedy oboje bylibyśmy razem starzy. Terzel będzie za to opiekować się mną starość – stwierdził 80-latek.
Czytaj także: Związek Marty Manowskiej przechodzi kryzys?
29-latka poślubiła 80-latka. "Jest bardzo dobrym kochankiem"
29-letnia Terzel podkreśliła, że nie planują z mężem mieć dzieci. Twierdzi jednak, że jest otwarta na wszystkie możliwości. Kobieta dodała, że jeśli przydarzy im się wpadka, to nie zamierza się dokonywać aborcji.
Jeśli chodzi o seks, Wilson jest bardzo dobrym kochankiem i zawsze stara się sprawić mi przyjemność. Młodzi mężczyźni są często bardzo samolubni w łóżku i cieszę się, że mam właśnie takiego męża – powiedziała 29-latka.
Terzel Rasmus twierdzi, że choć czasem słyszy złośliwe komentarze, stara się nie zwracać na nie uwagi. Uważa bowiem, że prawdziwemu uczuciu nic nie powinno stawać na przeszkodzie. Jak twierdzi 29-latka, w miłości nie ma nic zdrożnego.
Kochamy się tak samo jak inni ludzie. Nie ma w tym nic złego ani obrzydliwego – podkreśliła.
Czytaj także: 5 sygnałów, że twój związek jest toksyczny
Obejrzyj także: Karol kochał inną. Oto dlaczego musiał poślubić Dianę