Louise Kobs mieszka w Long Island w stanie Nowy Jork. Jak informuje New York Post, 4 listopada 1981 roku zatrudniła się w Departamencie Policji Hrabstwa Nassau. Pełniła funkcję strażniczki przejścia dla pieszych dla Levittown School District.
Przeczytaj także: ZUS o "trzynastkach" w kwietniu. Część seniorów poczuje rozczarowanie
Przechodzi na emeryturę. Nie opuściła ani jednego dnia pracy
Ostatecznie Louise Kobs zdumiała nie tylko swoich przełożonych, ale i cały kraj, przez aż 41 lat nie opuszczając ani jednego dnia pracy. Bruce Blakeman, stojący na czele hrabstwa Nassau, rozpływał się w zachwytach nad pracowitą 91-latką.
To bardzo, bardzo oddana kobieta, uosabia ducha społeczności i jest wzorowym pracownikiem. Jest po prostu cudowną istotą i byliśmy bardzo dumni, że z nami pracuje – chwalił 91-latkę Bruce Blakeman (Fox News Digital).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jako strażniczka przejścia dla pieszych Louise Kobs miała okazję obserwować, jak uczniowie miejscowych szkół dorastają i sami zakładają rodziny. 91-latka zżyła się z nimi do tego stopnia, że nazywała ich "swoimi dziećmi".
To były moje dzieci. Kochałam je wszystkie. Patrzyłam, jak dorastają. Wstawałam, a jeśli bolała mnie głowa, po prostu brałam pigułkę i szłam do pracy. Nie chciałam ich rozczarować. Nie mogli się doczekać spotkania ze mną – wspominała lata pracy Louise Kobs (Fox News Digital).
Przeczytaj także: Taką emeryturę ma Lech Wałęsa. Stwierdził, że jest bankrutem
Wszyscy powinniśmy nauczyć się do mniej znaczenia naszej pracy dla innych ludzi, a nie tylko nas samych. Ta pani przeniosła swoją pracę na wyższy poziom. Była z tego dumna – wtórował Patrick Ryder, komisarz policji hrabstwa Nassau (Fox News Digital).