Minął tydzień, odkąd politycy Prawa i Sprawiedliwości ruszyli ''bronić'' mediów publicznych. Wywołało to ogromny chaos i na razie nic nie wskazuje na to, by ktoś mógł go skutecznie uporządkować. Telewizja Polska przechodzi prawdziwą rewolucję.
Wczoraj dowiedzieliśmy się, że Rada Mediów Narodowych powołała na ''prezesa TVP'' Michała Adamczyka. Sęk w tym, że nowe władze powierzyły już to stanowisko redaktorowi Tomaszowi Sygutowi. To oznacza dalszy ciąg zamieszania wokół mediów publicznych.
W środę w nocy na platformie X TVP Info udostępniło oświadczenie Michała Adamczyka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obejmując funkcję prezesa zarządu TVP obiecuję, że uczynię wszystko, by jak najszybciej przywrócić w spółce ład prawny i korporacyjny, ukarać winnych łamania prawa, wznowić działanie wszystkich anten — oznajmił były prezenter ''Wiadomości''.
Maciej Orłoś odpowiedział Adamczykowi
Zapowiedź Michała Adamczyka oburzyła Macieja Orłosia. Dziennikarz odpowiedział nowemu ''prezesowi'' TVP na Insta Story. Nie przebierał przy tym w słowach.
Chciałoby się użyć mocnych słów, ale ujmę to najdelikatniej jak potrafię: weź się człowieku od...czep od mediów publicznych, bo brałeś udział w ich degradowaniu przez ubiegłe 8 lat. Wystarczy tej hipokryzji, bezczelności i żenady — napisał Maciej Orłoś.
Przypomnijmy: Maciej Orłoś kilka dni temu potwierdził, że już niebawem wróci to TVP i znów poprowadzi program "Teleexpress". — Aha! Tak, to prawda: wracam do "Teleexpressu" i tam też niebawem się zobaczymy! — poinformował w swoim programie "WTS News" na YouTubie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.