Obecna sytuacja społeczna i gospodarcza w Rosji nie należy do najlepszych. Ogromnym problemem jest kryzys i postępująca inflacja, co sprawia, że Rosjanie stają się coraz mniej zamożni.
Swoje robią również sankcje nałożone na ten kraj w związku z atakiem na Ukrainę. Sama wojna również wpływa na społeczeństwo - rodziny zostały rozbite, nierzadko już trwale z uwagi na walki i ich wynik.
Te wszystkie kwestie niosą za sobą dość nieoczywiste konsekwencje. Jak bowiem wskazuje "Radio Wolna Europa", w Rosji można zaobserwować bardzo mocny zwrot w kierunku magii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wojna i związana z nią niepewność znacznie zwiększyła w Rosji zapotrzebowanie na mistyków, jasnowidzów, kursy tarota i magii. Na kursy online dotyczące 'technik mistycznych' zapisało się w marcu 2023 roku 20 razy więcej osób niż rok wcześniej - informuje Radio Wolna Europa.
Rosjanie lubują się w magii. To jednak wcale nie jest nowy trend
Dlaczego akurat magia i astrologia? Według ekspertów jest to forma ucieczki przed problemami życia codziennego, które przytłaczają Rosjan. Widać to dosłownie wszędzie - w internecie dostępne są tanie kursy dot. praktycznej ezoteryki czy studiów magicznych, w księgarniach pojawiają się książki w tej tematyce, a rosyjskie telewizje ponownie wracają do transmitowania audycji z magią i okultyzmem w roli głównej.
Czytaj także: Radio Maryja krytycznie o Watykanie. Padły gorzkie słowa
Jednym z powodów, dla których ludzie są tak silnie przyciągani do magii w takich czasach, jest pragnienie znalezienia stabilności w zmieniającym się świecie. Magia daje poczucie kontroli nad światem zewnętrznym. Wróżenie z tarota staje się formą magicznego uspokojenia w tych niespokojnych czasach, magiczną pigułką na rozwiązywanie problemów - mówi Radiu Wolna Europa Jelena Oster, psycholog z Petersburga.
Nie jest to oczywiście absolutna nowość w społeczeństwie rosyjskim. Już w 2017 r. można było odnotować więcej uzdrowicieli i okultystów (800 tys.) niż lekarzy (mniej niż 640 tys.). Były to dane Rosyjskiej Akademii Nauk, która już wtedy biła na alarm. Teraz jednak prawdopodobnie ta dysproporcja jest jeszcze większa.
Czytaj również: Szalony plan Rosji na wojnę. Chce odzyskać broń