16-letnia Maja Cicha wyszła z domu w Żukowie (woj. mazowieckie) w poniedziałkowy poranek 10 października. Miała udać się na praktyki, które odbywają się w Sochaczewie. Niestety, nie dotarła na miejsce i od tamtej pory nie nawiązała już żadnego kontaktu z rodziną.
Czytaj także: Przypadek jeden na 200 mln. Sensacja w Wielkiej Brytanii
Maja ma około 170 cm wzrostu, szczupłą budowę ciała, włosy czarne, proste, sięgające ramion. Nosi okrągłe okulary ze złotą oprawką. W dniu zaginięcia ubrana była w granatową bluzę z kapturem, czarne spodnie dresowe oraz czarne trapery.
Osoby, które widziały Maję lub znają miejsce jej pobytu, proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Sochaczewie pod numerem tel. 47 70 55 222 lub alarmowym 112 - apeluje policja na swojej stronie internetowej.
Bliscy zaginionej Mai są zrozpaczeni
Jak czytamy na stronie portalu "Gdziekolwiek jesteś", dziewczyna wsiadła do autobusu i dotarła do Sochaczewa, gdzie była widziana w okolicach Dworca PKP. Od tamtej pory nie nawiązała kontaktu z rodziną ani przyjaciółmi, a jej prywatny telefon pozostaje nieaktywny od dnia zaginięcia.
Droga córeczko, gdzie jesteś? Od dnia, kiedy wyszłaś z domu, nie ma dla nas nocy ani dnia, dom już nie jest domem, bo nie ma Ciebie. Maju, dziecko kochane, zawsze byliśmy kochającą się rodziną. Nie wiemy, gdzie jesteś, czy jesteś bezpieczna i czy nie dzieje Ci się żadna krzywda. Mama i ja jesteśmy przerażeni i zrozpaczeni. Prosimy Cię o jakikolwiek znak życia. Kochający Cię ponad życie... Twoi rodzice - czytamy w poruszającym wpisie w mediach społecznościowych.
Jak wynika z opisu bliskich, Maja jest spokojną nastolatką, która nie przysparzała rodzicom większych problemów wychowawczych. Nigdy też nie zrywała kontaktu z rodziną, zawsze informowała, gdzie jest i kiedy wraca. Istnieje niepotwierdzona hipoteza, iż nastolatka mogła udać się do Wrocławia.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.