O śmierci majora Kołomojca poinformował lokalny portal Newsroom24.ru. Jak czytamy, dowódca pochodził z rejonu borskiego w obwodzie niżnonowgorodzkim. Rosjanin był majorem w 61. Oddzielnej Brygadzie Morskiej Czerwonego Sztandaru Floty Północnej Federacji Rosyjskiej.
Czytaj także: Koszmarne informacje. To przyniesie początek czerwca
"Zginął w bohaterskiej walce"
Portal podaje, że major Kołomojec "zginął w bohaterskiej walce". - Marynarze są zawsze na pierwszej linii frontu, mają przydzielone najtrudniejsze zadania – przekazał dowódca 61. brygady. Został pochowany w niedzielę, w miejscowości Bor, z której pochodzi.
Rosyjskie państwowe media rzadko informują o zmarłych w Ukrainie żołnierzach, a informacje o liczbie zmarłych żołnierzy są często zatajane. Dlatego wzmianki o ofiarach śmiertelnych w wojnie po stronie rosyjskiej można znaleźć często tylko w mediach lokalnych.
Czytaj także: Poseł PiS nie miał pojęcia. To zobaczyli widzowie TVP
Duże straty Rosjan
Rosyjskie straty podczas inwazji na Ukrainę rosną z dnia na dzień. Na froncie zginęło - jak podaje sztab generalny ukraińskiej armii - już 30,1 tys. rosyjskich żołnierzy. Przypomnijmy, że podczas trwającej 10 lat interwencji w Afganistanie, zginęło tam - według rosyjskich danych - 15 031 żołnierzy.