Do niepokojącego incydentu doszło w Stalowej Woli (woj. podkarpackie). Okazało się, że zwłoki, które znalazły się na ulicy, przypadkowo zgubił przejeżdżający karawan. Po kilku godzinach głos w sprawie zabrał Zakład Usług Pogrzebowych "Hades".
Informacja ta szybko obiegła również zagraniczne media. Wiele osób wyraziło szok i zaskoczenie, pytając jak do takiej sytuacji mogło w ogóle dojść. "W wyniku niespodziewanej awarii technicznej elektrozaczepu tylnej klapy w karawanie, podczas przewozu ciała osoby zmarłej doszło do niefortunnego zdarzenia" – napisano w oświadczeniu firmy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zakład pogrzebowy zgubił zwłoki
Firma zapewnia, że będzie wspierać członków rodziny w tym trudnym okresie, jednocześnie obiecując, że podobny incydent nie powtórzy się w przyszłości. W obliczu tak niecodziennego zdarzenia, pracownicy zakładu pogrzebowego podkreślili, że priorytetem jest zapewnienie odpowiedniej obsługi oraz szacunku dla zmarłych i ich bliskich.
Pod artykułem opublikowanym na brytyjskim portalu "LADbible" pojawiła się lawina komentarzy. "Wydali przeprosiny? Powinni byli zwrócić pełną kwotę!", "W jaki sposób ciało wypada z pojazdu? A jeśli wypadnie, to czy ciało nie jest w trumnie?", "Gdyby stało się to z moim ciałem, pasowałoby to do całego mojego wcześniejszego życia" - pisali internauci.
We wrocławskim zoo na świat przyszły tygrysy
To nie jedyna informacja z Polski, która zyskała międzynarodowy rozgłos. Inne zagraniczne portale doniosły, że wrocławskie zoo świętuje narodziny czterech młodych tygrysów sumatrzańskich.
Po kilku tygodniach utrzymywania wszystkiego w tajemnicy z obawy o ich przetrwanie, w ubiegły piątek ogłoszono tę radosną wiadomość. Aktualnie każde z młodych tygrysów osiągnęło rozmiar około dwukrotnie większy od kota domowego.