9 marca plażowicze spacerujący po plaży w Gdyni zobaczyli leżącego mężczyznę. Z początku nie byli pewni, czy żyje, jednak szybko okazało się, że nie. Na miejsce natychmiast wezwano służby.
Gdynia. To nie było morderstwo
Wstępnie wykluczono, jakoby mężczyzna mógł zostać zamordowany. Przeprowadzona zostanie sekcja zwłok.
Na zwłoki 63-letniego mężczyzny natknęli się spacerowicze. Na miejsce skierowano patrol policji. Mundurowi pracowali pod nadzorem prokuratury. Wstępnie wykluczono, by do śmierci mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie - mówi w rozmowie z "Faktem" oficer prasowa Komendanta Miejskiego Policji w Gdyni, asp. Jolanta Grunert.
Ciało zabrano z plaży. Wcześniej na miejscu przesłuchano plażowiczów, którzy odnaleźli zwłoki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl