Jak informują miejscowe media, policja potwierdziła, że wszczęła dochodzenie w sprawie morderstwa. 35-letni Polak Kamil Ch. został znaleziony ranny zaledwie kilka metrów od jego domu, a chwilę później policja potwierdziła fakt zgonu na miejscu zdarzenia w niedzielę.
Został zaatakowany na ulicy, która prowadzi do stadionu około godziny 22:00 przez grupę trzech mężczyzn i jedną kobietę. Młody ojciec trójki dzieci po bójce był prześladowany przez jednego z uczestników gangu przeciwników, który później dźgnął go nożem. Polak doznał śmiertelnej rany kłutej.
Policja i zespoły kryminalistyczne zabezpieczyły obszar, w którym dokonano morderstwa. Polaka nazywano „przyjacielskim” i „naprawdę dobrym człowiekiem”. Mieszkańcy zostali zszokowani incydentem, który wydarzył się w „zazwyczaj cichej okolicy”. Inny mężczyzna z lokalnej społeczności dodaje, że zamordowany Polak był tak miły, że nigdy nie minął sąsiadów bez serdecznego przywitania.
Alan McAlpine, inspektor policji w Glasgow który bada okoliczności powiedział:
„Pracujemy nad dokładnym ustaleniem okoliczności tego, co się wydarzyło i dlaczego. Jestem pewien, że członkowie lokalnej społeczności będą mieli informacje na temat tego incydentu i zachęcam ich do przekazania ich dalej. Rodzina ofiary zasługuje na to, by wiedzieć, co stało się z jej ukochaną osobą. - powiedział.
Rangers i Celtic Glasgow czołowe kluby ligi szkockiej, oba związane z Glasgow. Derbowe mecze potocznie zwane tam Old Firm Derby od zawsze budzą emocje – tym większe, że kibice Rangersów tradycyjnie utożsamiani są z protestancką częścią szkockiego społeczeństwa, natomiast Celticu – z katolicką. Wg informacji TVP Info, pojawiają się hipotezy, że morderstwa dokonano na tle narodowościowym i religijnym.
Czytaj także: Atak na polski supermarket w Holandii
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.