Bartłomiej Nowak
Bartłomiej Nowak| 

Makabra w Kazimierzu. Tyle zostało z mercedesa

374

10 sierpnia w Kazimierzu (woj. łódzkie) doszło do makabrycznie wyglądającego wypadku. Z nieznanych przyczyny kierowca mercedesa uderzył w drzewo. Samochód roztrzaskał się całkowicie. Strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu, aby wyciągnąć mężczyznę zakleszczonego w aucie.

Makabra w Kazimierzu. Tyle zostało z mercedesa
Makabra w Kazimierzu. Tyle zostało z mercedesa (OSP Lutomiersk)

W sobotę 10 sierpnia około godziny 9.40 przy ul. Aleksandrowskiej w Kazimierzu (woj. łódzkie) z nieznanych przyczyny kierowca mercedesa zjechał z jezdni i z dużą prędkością uderzył w drzewo. Mężczyzna może mówić o prawdziwym cudzie.

47-latek kierujący mercedesem dosłownie wbił się autem w drzewo. W ciężkim stanie zabrano go do szpitala – czytamy we wpisie na profilu "Katastrofy" na Facebooku.

Strażacy musieli zająć się też pożarem wraku samochodu, z którego wypadł silnik. Mundurowym udało się szybko ugasić ogień.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Założył linie lotnicze. Czasem sam siada za sterami samolotów

Następnie cały zastęp Ochotniczej Straży Pożarnej przygotował lądowisko dla helikoptera Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Poszkodowany mężczyzna został przetransportowany do szpitala. Jego stan zdrowia określany jest jako ciężki.

Policja stara się ustalić przyczynę wypadku. W internecie część komentujących nie czekała na oficjalną wersję wydarzeń i sama wydała osąd.

Więcej szczęścia niż... - napisała jedna z komentujących. - Wolno raczej nie jechał... - dodał inny internauta.

Internauci byli zgodni co do jednego. Kierowca mercedesa miał olbrzymie szczęście, że przeżył ten wypadek.

Patrząc na zdjęcia i to, co zostało z tego auta, to prędkość nie była mała. Ktoś jeszcze nad kierowcą czuwa i dostał szansę, którą musi dobrze wykorzystać... - napisał internauta.

Wśród komentujących znalazł się też głos w obronie kierowcy mercedesa. Internauta zwrócił uwagę, że nie wiadomo przecież co było przyczyną wypadku.

(...) Może po prostu zasłabł lub zasnął - napisał.
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić