pogoda
Warszawa
17°
Miał 88 lat.

Zmarł papież Franciszek

aktualizacja 

Makabra w Pradze. Dziennikarz zdobył się na bohaterski czyn

46

24-letni Dawid K. otworzył ogień na Uniwersytecie Karola w Pradze. 14 osób poniosło śmierć na miejscu, a 25 zostało rannych. To tragiczny bilans, ale ofiar prawdopodobnie mogłoby być jeszcze więcej, gdyby nie zdecydowana reakcja czeskiego dziennikarza. Mężczyzna wskazał policjantom, gdzie znajduje się strzelec, a potem... odwrócił jego uwagę. - Zastrzel mnie! Hej, jestem tutaj! - krzyczał Jiri Forman.

Makabra w Pradze. Dziennikarz zdobył się na bohaterski czyn
Dawid K. otworzył ogień, ludzie uciekali w popłochu (X)

"Zawsze chciałem zabijać" – napisał w mediach społecznościowych Dawid K., student Wydziału Filozoficznego Uniwersytetu Karola w Pradze. Krótko po tym doszło do tragedii, która wstrząsnęła Czechami.

W czwartek, 21 grudnia młody mężczyzna udał się na praski uniwersytet i otworzył ogień, zabijając 14 osób, a 25 raniąc. Okazuje się jednak, że ofiar mogło być więcej.

Uzbrojony napastnik ukrywał się na dachu budynku. Tam dostrzegł go dziennikarz Jirí Forman z agencji Aktu.cz. Czeskie media informują o bohaterskim czynie Formana.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Niepokojące zjawisko z Chin zagraża Europie? Ekspert wyjaśnia
NA ŻYWO

Dziennikarz odwrócił uwagę napastnika. ''Strzelaj tutaj''

Jak informują czeskie media, mężczyzna, widząc, że 24-latek przymierza się do oddania kolejnych strzałów, postanowił odwrócić jego uwagę, narażając przy tym swoje zdrowie i życie. Forman wyszedł z ukrycia i zaczął krzyczeć do napastnika.

Hej, sk***u! Tu jestem, strzelaj tutaj! Chodź tu! Jestem tu! — nawoływał dziennikarz.

Zadziałało. Dawid K. zaczął mierzyć do dziennikarza i znajdujących się przy nim policjantów. Po kilku minutach napastnik znikną z dachu. Mrożące krew w żyłach nagranie z tego zdarzenia trafiło do mediów społecznościowych.

Nadal nie rozstrzygnięto, w jaki sposób zginął napastnik. Początkowo informowano, że zginął od policyjnych kul, potem - że popełnił samobójstwo. Służby pracują nad ustaleniem okoliczności tej zbrodni. Powraca pytanie, czy tej makabry można było uniknąć.

Zdaniem praskiej policji, 24-letni napastnik może mieć związek z zabójstwem dokonanym 15 grudnia na obrzeżach Pragi - zginął wtedy 32-letni mężczyzna i jego 2-miesięczna córeczka. Sprawcy nie odnaleziono. Dawid K. miał też zastrzelić własnego ojca.

Po strzelaninie ogłoszono żałobę narodową, która będzie obowiązywała do 23 grudnia.

Autor: APOL
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.04.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Biebrzański Park Narodowy płonie. Służby walczą bez wytchnienia
Tragedia na Sardynii. Polak zmarł na pokładzie samolotu
Watykan podał przyczynę śmierci papieża Franciszka
Szokujący pomysł burmistrza z USA. Chce podawać fentanyl bezdomnym
Klaudia zginęła w wypadku. Poruszające, jak żegna ją szkoła
45-letni kardynał na konklawe. Ukończył polskie seminarium
Karmiła piersią na weselu. Tak zareagowali przyjaciele. "To bolało"
Koszmar na Malediwach. Rosjankę chwycił rekin. "Ból niewyobrażalny"
Sceny z festiwalu. Byk wpadł w tłum gapiów
Zabili jej syna. Tak wspomina rozmowę z papieżem. "Odczuł nasz ból"
Siedział na szlaku i ogryzał patyk. Niezwykłe nagranie z Tatr
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić