W zeszłym tygodniu przy ulicy Zgierskiej w dzielnicy Bałuty w Łodzi odkryto zwłoki mężczyzny. 55-latka odnaleziono na parkingu w jego samochodzie marki audi. Ciało znajdowało się na siedzeniu kierowcy.
55-latek popełnił samobójstwo
Przybyły na miejsce lekarz nie wykluczył w śmierci 55-latka udziału osób trzecich, a prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Wszystko jednak wskazuje na to, że 55-latek targnął się na własne życie.
Nieoficjalnie donoszono, że w pojeździe odnaleziono specjalistyczną aparaturę służącą do upuszczania krwi (tzw. flebotomii, czy też krwioupustu). Śledczy zlecili sekcję sądowo-lekarską zwłok 55-letniego mężczyzny.
Zmarł na skutek wynaczynienia
Przeprowadzona została w poniedziałek i potwierdziła, że mężczyzna zmarł na skutek wynaczynienia. Śledczy zlecili także przeprowadzenie badań toksykologicznych i histopatologicznych 55-latka. Ich wyniki będą znane za około miesiąc.
Patolodzy zbadali, że mężczyzna zmarł na skutek wynaczynienia. Jednocześnie stwierdzili, że na ciele zmarłego nie było cech, śladów wskazujących, że do jego śmierci przyczyniły się osoby trzecie. — mówi Tomasz Szczepanek z Prokuratury Okręgowej w Łodzi dziennikowi "Ekspress Ilustrowany".