Fundacja Mondo Cane z Włocławka poinformowała na swoim profilu na Facebooku o makabrycznym znalezisku nad Wisłą, w pobliżu Zespołu Szkół Chemicznych. W piątek, 21 marca, odkryto tam ciało psa z rozprutym brzuchem i wytrzewionymi jelitami, a tuż obok niego znajdował się martwy kormoran. Pies miał na sobie charakterystyczną niebieską obrożę.
Jak donosi "Gazeta Pomorska", na miejsce niezwłocznie przybyła straż miejska, aby przeprowadzić oględziny terenu. Rzecznik prasowy straży miejskiej, Dariusz Rębiałkowski, poinformował, że zgłoszenie wpłynęło o godzinie 16:45.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zwłoki psa zostały zabezpieczone, przykryte czarnym workiem i przekazane firmie. Wstępne ustalenia wskazują, że zwierzę mogło zostać podrzucone już martwe, a jego obrażenia mogły być wynikiem ataku dzikich zwierząt.
Czytaj także: Już tylko 25 proc. zniżki. Mamy komentarz sieci
Znaleziono martwego psa. Poszukiwany właściciel
Fundacja Mondo Cane apeluje do mieszkańców o pomoc w ustaleniu właściciela psa. W mediach społecznościowych zamieszczono drastyczne zdjęcia oraz numer kontaktowy dla osób mogących mieć jakiekolwiek informacje na temat zwierzęcia.
Znaleziony w pobliżu kormoran był w zaawansowanym stanie rozkładu, co sugeruje, że przebywał tam od dłuższego czasu. Na tę chwilę nie wiadomo, czy oba przypadki są ze sobą powiązane, jednak fundacja podkreśla, że sprawa jest wciąż badana.
Makabryczne odkrycie wywołało poruszenie wśród mieszkańców Włocławka. Fundacja Mondo Cane apeluje do wszystkich, którzy mogą pomóc w wyjaśnieniu tej zagadkowej sytuacji, o kontakt i dzielenie się informacjami.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.