Po przybyciu na plażę rodzina rozłożyła ręczniki. Nagle jedna z osób poczuł coś pod sobą i postanowił to sprawdzić. Mężczyzna wykopał kości. O tej historii opowiedział Guacimara Gonzalez, którego brat, Joel, wezwał policję. Na początku rodzina myślała, że odkryte szczątki należą do zwierzęcia.
Hiszpania. Na plaży znaleziono ludzkie szczątki. Policja wszczyna dochodzenie
W rozmowie z lokalną policją Guacimara powiedział, że "brat zaczął kopać w piasku, bo myślał, że pod ręcznikiem jest muszla". Finalnie Joel znalazł kości i czaszkę, podaje LADBible.
Na miejscu znaleziono również kawałki węgla drzewnego. Rodzina wystraszyła się i wezwała policję.
Policja zabrała szczątki do analizy. Potwierdzono, że należą do człowieka - nie wiadomo jednak, czy należały do mężczyzny, czy do kobiety.
To nie pierwsze takie odkrycie na plaży, którego dokonano. W ubiegłym miesiącu kilku użytkowników TikToka znalazło walizkę na plaży w Seattle, w której znajdowały się zwłoki. Osoby te uwieczniły to na nagraniu i udostępniły w mediach społecznościowych. Policja zajęła się tą sprawą.
Zobacz także: Kajakiem w rój owadów. Chciał się popisać, szybko pożałował
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.