Mogłoby się wydawać, że Wilczy Szaniec, który w latach 1941-1944 był główną kwaterą Adolfa Hitlera, został dość dokładnie przebadany i już niczym nie może nas zaskoczyć. Tymczasem okazuje się, że miejsce to nadal skrywa pewne tajemnice.
W byłym domu Hermana Göringa - jednego z najbliższych współpracowników Adolfa Hitlera, odkryto pięć ciał – małego dziecka, nastolatka oraz trzech dorosłych. Odkrycia dokonał zespół badaczy pod kierownictwem Oktawiana Bartoszewskiego.
Szkielety znaleziono pod drewnianą podłogą. Co zastanawiające, ciała pozbawione były ubrań, a także - dłoni i stóp.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rodzina pochowana podczas II wojny światowej?
Niezwykłe odkrycie zostało opisane w niemieckich mediach. Jak podaje "Spiegel", badacze zgłosili znalezisko policji, która oceniła, że nie ma śladów przestępstwa z ostatnich lat. Możliwe, że ciała - prawdopodobnie członków jednej rodziny - ukryto pod podłogą podczas drugiej wojny światowej lub tuż po jej zakończeniu.
Na razie nie wiadomo, czy makabryczne odkrycia ma coś wspólnego z hitlerowskimi zbrodniami. Sprawę bada polska prokuratura.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przypomnijmy: Wilczy Szaniec położony jest w miejscowości Gierłoż nieopodal Kętrzyna i każdego roku odwiedzany jest przez tłumy turystów. I trudno się temu dziwić. Właśnie z tego miejsca dekady temu Hitler dowodził losami II wojny światowej. To tu doszło również do nieudanego zamachu na Hitlera.
Jak przypominają niemieckie media, Wilczy Szaniec był minimiasteczkiem, na terenie którego powstało około 200 budynków. Hitler i jego najbliżsi współpracownicy mieli do dyspozycji między innymi kino i herbaciarnię.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.