W czwartek 7 maja o sprawie został powiadomiony sołtys miejscowości Barcice. Około 19 przypadkowy przechodzień natknął się na wnętrzności zwierząt, odcięte głowy i kopyta. Wszystko zostało porzucone na polnej drodze przy lesie.
Łącznie na drodze leżało około 2 ton padliny. To pozostałości po uboju koni, baranów, kóz, krów. Niektóre ciała były w całości. To niestety nie pierwszy tego typu incydent w Gminie Stary Sącz.
Na miejscu faktycznie było blisko 2 ton wnętrzności po uboju koni, baranów, kóz, krów... A także całe padnięte zwierzęta. Powiadomiłem odpowiednie służby. Czegoś takiego jeszcze nigdy nie widziałem, jak można w taki nieodpowiedzialny sposób pozbywać się problemu - stwarzając zagrożenie dla zdrowia ludzi i środowiska! Trzeba piętnować takie zachowania, a tego, kto to zrobił - odszukać i srogo ukarać! - czytamy we wpisie sołtysa na Facebooku.
Niestety nie jest to pierwszy tego typu incydent. O sprawie została zawiadomiona policja, która już prowadzi działania w tej sprawie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.