Skandaliczne sceny rozegrały się 17 maja na drodze w Niemczech, kilka kilometrów od polskiej granicy. Jednemu z polskich rowerzystów udało się nagrać niebezpiecznie zachowującego się kierowcę bmw w okolicach Blankensee.
Mężczyźnie nie spodobał się fakt, że zwrócono mu uwagę na jego sposób jazdy. Wideo zostało opublikowane na kanale "STOP CHAM" na YouTube.
Autor nagrania opowiedział o kulisach sytuacji niewidocznych na wideo. Nagrywający poruszał się wraz z rodziną po drodze w Niemczech niedaleko od Szczecina. Zaznaczył, że odcinek, po którym jechali, jest uczęszczany przez rowerzystów i rzadko występują na nim samochody.
Nagle za cyklistami pojawiło się rozpędzone bmw, które bardzo się do nich zbliżyło. Jadący w nim kierowca używał sygnałów dźwiękowych kilkanaście sekund.
Pełen obaw o bezpieczeństwo nagrywający zwrócił ręką uwagę kierowcy i zapytał "jak jedziesz baranie". Pirat drogowy, widząc to, niezwłocznie wyprzedził rowery, a następnie zatrzymał przed nimi auto. Na nagraniu widać, jak wyszedł ze swojego bmw, trzymając w rękę pałkę i odgrażając się w wulgarny sposób autorowi nagrania. Uspokoiła go dopiero matka nagrywającego, która również została przez niego obrażona.
Reakcja kobiety spotkała się z pozytywnym odbiorem ze strony internautów. "Pani jaka mądra i dobrze się zachowała", "Szacunek… taką odwagę ma mało kto. Pełen podziw" - piszą w komentarzach pod klipem.
Czytaj też: To się dzieje na Krymie. Koszmar powrócił
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.