Małżeństwo z Niemiec zginęło w Lądku-Zdroju. Byli w samochodzie

3

Do 10 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych powodzi na południu Polski. W Lądku-Zdroju zginęło m.in. starsze małżeństwo z Niemiec, które spędzało wolny czas w swoim domu w Kotlinie Kłodzkiej. Para wsiadła do samochodu, żeby ratować się przed falą powodziową. Doszło do tragedii.

Małżeństwo z Niemiec zginęło w Lądku-Zdroju. Byli w samochodzie
W Lądku-Zdroju zginęło m.in. starsze małżeństwo (Agencja Wyborcza.pl, Tomasz Pietrzyk)

We wtorkowe popołudnie (17 września) Bogusława Przybyłowicz, rzeczniczka starostwa w Kłodzku poinformowała, że w wyniku powodzi śmierć poniosły trzy osoby z Lądka-Zdroju, natomiast w Stroniu Śląskim zginęło siedem osób.

Szybko okazało się, że liczba ofiar powodzi na ziemi kłodzkiej wzrosła do 10. Trudno jednak o precyzyjne informacje, ponieważ w miejscowościach dotkniętych powodzią wciąż trwają poszukiwania wielu zaginionych osób. Stąd przypuszczenia, że tragiczny bilans może wzrosnąć.

Jak opisuje "Super Express", wśród ofiar śmiertelnych powodzi jest starsze małżeństwo, które na co dzień mieszkało w Niemczech, ale wolny czas spędzało właśnie w Kotlinie Kłodzkiej. Gdy fala powodziowa dotarła do Lądka-Zdroju, małżonkowie próbowali się ratować - wsiedli w samochód i pojechali w górę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wrocław gotowy na falę. Mieszkańcy ruszyli do sklepów i po worki z piaskiem

Niestety, samochód okazał się śmiertelną pułapką - został porwany przez gwałtowny nurt wody. - Osoby, które znajdowały się w pojeździe, utonęły. Wrak samochodu z ciałami w środku został odnaleziony przed ratowników kilka kilometrów dalej - opisuje "SE".

Powódź w Lądku-Zdroju

Fala powodziowa po pęknięciu tamy w Stroniu Śląskim spustoszyła Lądek-Zdrój. Obecnie trwa sprzątanie po zniszczeniach, a mieszkańcy próbują wrócić do rzeczywistości. Straty są ogromne.

Udało się przywrócić wodę, prąd, nie udało się jeszcze przywrócić gazu, prowadzimy skomplikowane czynności. Organizujemy wywóz nieczystości. Całą infrastrukturę musimy odtworzyć — poinfomował gen. Michał Kamieniecki, którzy przejął od wczoraj zarządzanie kryzysowe w Stroniu Śląskim i Lądku-Zdroju.
Autor: APOL
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić