Z roku na rok rośnie ilość parkometrów zlokalizowanych przy popularnych marketach jak Lidl, Biedronka czy Kaufland. Trend ten ma pomagać w walce m.in. z parkującymi tam mieszkańcami okolicznych domów, dla których to właśnie teren pod sklepem jest jedyną alternatywą do pozostawienia swojego auta.
By jednak nie zabrakło miejsc dla klientów sklepu, zarządcy parkingów przed marketami postanowili zlimitować czas postoju na swoim terenie. W tym celu coraz częściej za możliwość postoju musimy pobrać specjalny bilet, który zazwyczaj do pierwszych 30 minut jest darmowy.
Gdy jednak nie będziemy go posiadać, grozić będzie nam mandat. Jego wysokość może się wahać, lecz zazwyczaj wynosi od 100 do 200 zł. Co jednak gdy faktycznie będziemy klientami sklepu, ale po prostu zapomnimy pobrać darmowy bilet?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co zrobić, by anulować mandat za parkowanie pod marketem
Jeśli otrzymaliśmy mandat, ale byliśmy w tym momencie w markecie, pomóc może kontakt z zarządcą parkingu. Jego dane kontaktowe znajdziemy w regulaminie, znajdującym się zazwyczaj na parkometrze. Wówczas wystarczy wysłać dowód zakupów w postaci paragonu ze sklepu i w większości przypadków powinno to wystarczyć.
W nielicznych przypadkach może to nie przynieść jednak korzyści. Wtedy jedynym rozwiązaniem może okazać się kontakt z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Rozwiązanie to jest coraz popularniejsze i w większości sytuacji interwencji UOKiK-u zamyka sprawę.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.