Karolina Pawliczak, posłanka Koalicji Obywatelskiej, gościła w programie "Fakt Live", gdzie skomentowała zachowanie Ziobry. Zapytana, czy zaskoczyła ją jego nieobecność na komisji ds. Pegasusa, odpowiedziała bez wahania.
Przeczytaj też: Taki nekrolog napisał dla ojca. Przesadził?
Nie, (...) dlatego, że w swojej sprawie potrafi pan minister cudownie ozdrowieć i przyjść do prokuratury. Przypomnę, że ma tam status poszkodowanego (...). Jest to związane z przeszukaniami w jego nieruchomościach. Natomiast dzień wcześniej nie mógł się stawić przed komisją ds. Pegasusa, uzasadniając to tym, że jego stan zdrowia jest bardzo ciężki. Pokazał różne zdjęcia i filmy. Przypomnę, że te filmy mają swój czas już przeszły, dlatego że to było wiele miesięcy temu — mówiła Pawliczak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Posłanka zaznaczyła, że choć nie kwestionuje samej choroby Ziobry, to obecnie jego stan zdrowia pozwala mu na składanie zeznań. Sugerowała, że były minister manipulował sytuacją, by unikać spotkania z komisją.
Na tym polegało kłamstwo i manipulacja pana ministra, że chciał pokazać, że to jest czas obecny, że wszystko dzieje się w czasie teraźniejszym. No nie, to były zdjęcia, które miały już swój czas przeszły, zdecydowanie przeszły — stwierdziła.
Posłanka wskazała, że były minister regularnie uczestniczy w życiu publicznym, udziela wywiadów i odwiedza lekarzy, co dodatkowo podważa jego usprawiedliwienia.
Zbigniew Ziobro unika złożenia zeznań?
Zdaniem Pawliczak, Ziobro świadomie unika stawienia się przed komisją, mimo że to jego obowiązek obywatelski. Posłanka zauważyła, że były minister, zamiast zeznawać, spaceruje po galeriach handlowych i podróżuje za granicę.
Nikt mu oczywiście tego nie zabrania, natomiast jeżeli przychodzi taki moment, kiedy powinien wypełnić swoje obowiązki obywatelskie, bo to jest jego obowiązek zeznawać przed komisją śledczą, to tego momentu właśnie unika. Spaceruje sobie po galeriach handlowych, wyjeżdża, jak wspomniał wcześniej, za granicę. (...) Każdy życzy drugiemu człowiekowi zdrowia, ja też mu życzę zdrowia i dobrego samopoczucia, ale w tym momencie powinien stawić się przed komisją śledczą — mówi posłanka Pawliczak.
Sprawa Pegasusa. Co dalej?
Prowadzący program "Fakt Live" zapytał posłankę, czy jej zdaniem Zbigniew Ziobro pojawi się na kolejnym posiedzeniu komisji, zaplanowanym na 4 listopada. Pawliczak nie wyklucza, że były minister spróbuje ponownie usprawiedliwić swoją nieobecność.
Być może czegoś jeszcze będzie szukał faktycznie, żeby usprawiedliwić swoją nieobecność, ale przypomnę, że jest to ostatnia jego nieobecność w takim trybie, bo w innym przypadku zostanie doprowadzony, w cudzysłowie mówiąc, siłą przed komisję — odpowiedziała.
Posłanka zwróciła uwagę na to, że Ziobro powinien skorzystać z okazji, by przedstawić swoje stanowisko i bronić swojego dobrego imienia, zwłaszcza że wcześniej twierdził, iż "niewinni nie mają się czego bać". Zastanawia się, dlaczego więc unika zeznań.
To jest duży znak zapytania. Jest to człowiek, który naprawdę ma bardzo dużo w moim odczuciu na sumieniu i te zeznania są dla komisji śledczej bardzo istotne. (...) Może dadzą też odpowiedź na wiele pytań związanych właśnie z Pegasusem, być może również z Funduszem Sprawiedliwości — podsumowała.
Przeczytaj też: Pojechali na budowę Wiśniewskiego. Piszą, co zastali na miejscu
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.