W październiku ubiegłego roku Paweł Wojtunik na antenie TVN24 zwrócił się do ówczesnego kierownictwa resortu spraw wewnętrznych i służb. "Czy prawdą jest, że podczas odprawy w Lucieniu dwa dni przed wyborami zapadły decyzje, aby w kontekście wyborów parlamentarnych masowo stosować kontrolę operacyjną wobec przedstawicieli ugrupowań opozycyjnych?" - dopytywał.
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik postanowili wrócić do sprawy, publikując na swoich kontach na platformie X list, jaki skierowali do Tomasza Siemoniaka, obecnego ministra koordynatora służb specjalnych.
Stwierdzili, że słowa Wojtunika, choć zostały "niezwłocznie zdementowane przez ówczesną stronę rządową, zostały podchwycone przez większość mediów, powodując gwałtowną reakcję opinii publicznej" oraz "lawinę hejtu na Centralne Biuro Antykorupcyjne i kierownictwo służb".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jest rzeczą oczywistą, że po objęciu stanowiska Ministra Koordynatora Służb Specjalnych, powinien Pan niezwłocznie podjąć działania wyjaśniające tę sprawę. W związku z tym, w trybie dostępu do informacji publicznej oczekujemy pilnego przekazania wszystkich informacji dotyczących wyników tego postępowania — napisali politycy.
Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński stawiają ministrowi Siemoniakowi pytania
Kamiński i Wąsik oczekują od Siemoniaka, że ten odpowie, czy "doszło do nielegalnych działań podczas odprawy w Lucieniu w postaci decyzji o zastosowaniu kontroli operacyjnej wobec polityków i działaczy ówczesnej opozycji", a jeśli tak, to czy do prokuratury trafiła odpowiednie zawiadomienie, czy to w sprawie służb i ich kierownictwa, czy Pawła Wojtunika, który mógł mówić nieprawdę.
Politycy dodali również, że brak odpowiedzi ze strony Siemoniaka będzie dowodem na to, że "akceptuje szerzenie dezinformacji w celu osiągnięcia bieżących korzyści politycznych".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.