Marsz Niepodległości w Warszawie trwa. W pochodzie jest m.in. Robert Winnicki, poseł Konfederacji. Polityk przemówił do zgromadzonych. Zwrócił się także do przedstawicieli Kościoła w Polsce.
Chciałem zaapelować o suwerenność myślenia i odwagę do wszystkich ludzi Kościoła. Wielu z nas w ostatnich tygodniach stanęło przed kościołami, żeby bronić przed profanacją. Stali wierzący i niewierzący - mówił prezes Ruchu Narodowego.
Polityk podkreślił, że pedofilia w Kościele nie będzie tolerowana i ukrywana. Stwierdził, że jeśli Kościół sam nic z tym nie zrobi to "oni go oczyszczą".
Chciałem jasno powiedzieć, że nie będziemy bronić pałaców i plebanii tych, którzy kryją pedofilów. Nie będziemy bronić gorszycieli. Kościół w Polsce musi się oczyścić w ogniu prawdy i sprawiedliwości. Jeśli ci, którzy sieją zgorszenie sami nie odejdą, to nie Lewica, a my będziemy was usuwać - mówił Winnicki.
Temat pedofilii wrócił ze zdwojoną siłą po reportażu wyemitowanym w TVN 24 o działalności kardynała Stanisława Dziwisza. Z zaprezentowanych materiałów wynika, że kardynał przez lata tuszował sprawy pedofilii w Kościele. Jako osobisty sekretarz papieża Jana Pawła II miał wiedzieć o poważnych przestępstwach z całego świata, które nigdy nie zostały skierowane do sądów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.