Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Malwina Witkowska
Malwina Witkowska | 

Martwił się o los pszczół. Dlatego ukradł ule z prywatnej pasieki

10

Mężczyzna z terenu prywatnej pasieki zabrał ule wraz z rodzinami pszczelimi. Został ujęty przez właściciela owadów, a następnie zatrzymany przez wezwaną na miejsce policję. Do zdarzenia doszło w województwie świętokrzyskim. Teraz 42-latek odpowie za kradzież i zostanie ukarany. Jak się tłumaczył?

Martwił się o los pszczół. Dlatego ukradł ule z prywatnej pasieki
Mężczyzna ukradł sześć uli. Tłumaczył, że zrobił to z troski o los pszczół (Świątokrzyska Policja, KPP w Staszowie)

W niedzielę funkcjonariusze dostali informację o ujęciu mężczyzny podejrzewanego o kradzież uli. Zgłoszenie wpłynęło przed godz. 23.00. Na miejsce zdarzenia natychmiast skierowano patrol policji, który w rozmowie z poszkodowanym właścicielem pasieki ustalił szczegóły incydentu.

Jak wyjaśnił poszkodowany, na swojej działce zlokalizowanej w kompleksie leśnym w Orzelcu Małym, posiadał 20 uli. Gdy przybył na teren swojej pasieki, zauważył brak sześciu uli wraz z pszczołami.

Gospodarz postanowił więc zabrać w bezpieczne miejsce pozostałe, obawiając się, iż one również mogą zostać skradzione - poinformowała w komunikacie aspirant Joanna Szczepaniak, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Staszowie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Groźne odkrycie operatora koparki. Natychmiast wezwał służby

Podczas pakowania uli, gospodarz zauważył zbliżający się do pasieki pojazd marki audi. Kiedy kierowca samochodu zobaczył właściciela, zaczął gwałtownie cofać. Właściciel pasieki natychmiast zareagował, uniemożliwiając pojazdowi odjazd. Zatrzymał 42-letniego mężczyznę i wezwał policję.

Ukradł ule "z troski o pszczoły"

Podejrzany mężczyzna, mieszkaniec gminy Łubnice, przyznał się do kradzieży sześciu uli. W trakcie rozmowy z policjantami tłumaczył swoje postępowanie troską o los pszczół. Był przekonany, że pasieka jest nieprawidłowo prowadzona, co skłoniło go do podjęcia decyzji o zabraniu uli.

Choć mężczyzna tłumaczył swoje działanie troską o los pszczół, jego postępowanie było niezgodne z prawem. Zatrzymany sprawca, 42-letni mieszkaniec gminy Łubnice, usłyszał zarzut kradzieży, do którego się przyznał. Zgodnie z obowiązującym prawem, za to przestępstwo grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

Wartość skradzionego mienia 45-letni pokrzywdzony oszacował na kwotę 1800 złotych. Dzięki sprawnej akcji policjantów, wszystkie sześć uli zostało odzyskanych i zwróconych właścicielowi.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić