oprac. Aneta Polak| 

Martwy wieloryb na plaży w Helu? Prawda jest zaskakująca

32

Turyści wypoczywający w Helu przecierali oczy ze zdumienia, bo na plaży pojawił się ogromny, siedmiometrowy wieloryb. Czyżby Bałtyk wyrzucił ciało monumentalnego ssaka na brzeg? Można było usłyszeć takie plotki, ale jak to zwykle bywa, jest w nich tylko ziarno prawdy. Ten wieloryb nie był prawdziwy.

Martwy wieloryb na plaży w Helu? Prawda jest zaskakująca
Wieloryb na plaży w Helu (Facebook screenshot, Pixabay)

W środę 19 czerwca gruchnęła wieść, że na plaży w Helu widziano wieloryba. Turyści robili zdjęcia, które trafiły potem m.in. do lokalnych mediów. I faktycznie, patrząc na fotografie, można uwierzyć, że to Bałtyk wyrzucił na brzeg ciało martwego wieloryba. Ale ci, którzy podeszli bliżej, zorientowali się, że nie ma mowy o sensacyjnym znalezisku.

Według trójmiejskiej "Gazety Wyborczej", to, co widać na zdjęciach wykonanych przez turystów, jest jedynie wiernie odtworzoną makietą wieloryba. Utworzono ją na potrzeby serialu, który realizowany jest w Helu dla serwisu Max.

Mogę potwierdzić, że jest to rekwizyt filmowy na plaży na wysokości Agencji Mienia Wojskowego. To sztuczny wieloryb, wydano zgodę na kręcenie zdjęć przez polski podmiot, w tym miejscu, do końca czerwca. Zapewniam, że nie ma tu w okolicy prawdziwego wieloryba - potwierdza Magdalena Kierzkowska, rzecznik prasowa Urzędu Morskiego, cytowana przez nowiny24.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Alarm na Gran Canarii. Po tym nagraniu zamknięto plaże

Wieloryb znaleziony na plaży w Helu

Serwis Max to nowa platforma streamingowa Warner Bros. Discovery. Nie wiadomo jeszcze, w jakich scenach pojawi się ów rekwizyt.

Wieloryb na plaży to tylko przedsmak tego, co nadchodzi. Wkrótce okaże się, jakie niespodzianki przygotowaliśmy dla swoich widzów - zapowiada biuro prasowe Warner Bros. Discovery.

Pozostaje się zatem cieszyć z faktu, że wieloryb okazał się być jedynie rekwizytem. W innym wypadku ssak potrzebowałby natychmiastowej pomocy, by móc wrócić do swojego naturalnego środowiska.

Jak przypomina "Wyborcza", wieloryby - te prawdziwe - pojawiają się w Bałtyku coraz częściej. Ostatnie takie spotkanie odnotowano w marcu ubiegłego roku, kiedy to wieloryb pływał 70 km na północ od Zatoki Gdańskiej.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić